Koniunktura za Atlantykiem napędza dolara

Poniedziałek, 2019-11-25, godzina: 08:40

 

USA: PMI dla sektora przemysłu najwyżej od 7 m-cy, a dla usług max. od 4 m-cy.
UK: aktywność w sektorze usług spadła do najniższego poziomu od 2016.
Xi: Chiny chcą osiągnąć porozumienie z USA i starają się uniknąć wojny handlowej.
Trump: deal handlowy z Chinami jest bardzo blisko.
Kalendarz Eko: sprzedaż detaliczna w Polsce oraz wskaźnik IFO z Niemiec.

 

Za nami
[USD] Końcówka tygodnia należała do dolara. Motorem napędowym wzrostu notowań zielonej waluty były mini-rekordy wskaźników wyprzedzających koniunktury dla gospodarki USA. Wstępny wynik indeksu PMI dla sektora przemysłu osiągnął najwyższy poziom od 7 miesięcy (52,2 pkt vs prognoza 51,5 pkt), a dla usług od 4 m-cy (51,6 pkt vs prognoza 51,1 pkt). Na plus zaskoczyła również wiadomość o lepszych niż zakładano nastrojach amerykańskich konsumentów w listopadzie (indeks Uniwersytetu Michigan: 96,8 pkt vs prognoza 95,7 pkt). Pod wpływem optymistycznych sygnałów makro zza Atlantyku, kurs EUR/USD zbliżył się do granicy 1,1000 (min. 1,1014). ● [EUR, GBP] Zakupom dolara sprzyjały także mieszane PMI dla krajów EU. Z jednej strony lepiej od prognoz wypadły dane dla sektora przemysłu Francji, Niemiec i całego Eurolandu, a z drugiej odnotowano spadek aktywności w sektorze usług całej ww. trójki (wszystkie wyniki znajdują się w naszym Kalendarzu Eko). Niedosyt zwiększyły komentarze części analityków zwracające uwagę, że usługi mają większy udział w tworzeniu PKB krajów strefy euro. Najbardziej rozczarowały dane dla Wielkiej Brytanii, gdzie w regresie znalazł się nie tylko brytyjski przemysł (48,3 pkt vs prognoza 49 pkt), ale niespodziewanie także sektor usług (48,6 pkt vs prognoza 50 pkt). Oczywiście na tę publikację negatywnie zareagował funt (GBP/USD min. 1,2824). ● [PLN, USA-ChRL] W starciu z dolarem przegrał też złoty (USD/PLN max. 3,9024). Straty PLN i innych walut EM wobec USD ograniczyły wypowiedzi przywódców Chin i USA. Xi Jinping oznajmił, że jego kraj chce osiągnąć porozumienie z Amerykanami i stara się uniknąć wojny handlowej. Z kolei Donald Trump przyznał, że deal jest “bardzo blisko”. Ostatecznie rozładowujące napięcie sygnały z Pekinu i Waszyngtonu, mniejszy niż zakładano spadek dynamiki polskiej produkcji przemysłowej (3,5% r/r vs prognoza 2,6% r/r) oraz mieszane PMI z EU, zrównoważyły wzajemnie wartość złotego i wspólnej waluty (EUR/PLN min. 4,2941 – max. 4,2989).

 

Przed nami
Ostatni tydzień listopada rozpocznie się od publikacji bardzo ważnych danych z Niemiec oraz z Polski. ● [IFO, EUR] Rzecz jasna dla inwestorów globalnych ważniejsze będą informacje zza Odry. O godzinie 10:00 poznamy indeks instytutu IFO, który obrazuje nastroje wśród niemieckich przedsiębiorców i jest uznawany za najbardziej wiarygodne źródło informacji o kondycji największej gospodarki EU. Powtórzenie wyniku z poprzedniego miesiąca, kiedy wskaźnik pokazał stabilizację nastrojów może wesprzeć nadwątlone notowania euro (punkt oporu EUR/USD 1,1100). W przypadku pogorszenia klimatu biznesowego należy się liczyć z dalszym spadkiem wyceny wspólnej waluty (punkt wsparcia EUR/USD 1,1015). ● [GUS, PLN] Równie istotnym wydarzeniem dla przebiegu sesji na rynku PLN będzie ogłoszenie przez GUS październikowego wyniku sprzedaży detalicznej. Analitycy oczekują spadku jej dynamiki z 5,3% do 5,1%, co prawdopodobnie przełożyłoby się na tańszego złotego (punkty oporu EUR/PLN 4,3000, USD/PLN 3,9100). Pozytywna niespodzianka w stylu piątkowej produkcji przemysłowej, zagra na korzyść naszej waluty (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,2700, USD/PLN: 3,8700). ● [Eko-hity tygodnia, geopolityka] W kolejnych dniach najważniejszymi wydarzeniami ekonomicznymi będzie publikacja danych o inflacji z USA (PCE core – środę) oraz z Eurolandu (HICP – w piątek). Zachowaniem inwestorów będą rządzić także doniesienia z frontu handlowego USA-Chiny. Inwestorzy czekają na decyzje Trumpa ws. ewentualnego podpisania ustawy o „Prawach Człowieka i Demokracji w Hongkongu”, która może zaważyć na przyszłych relacjach polityczno-gospodarczych obu krajów. W piątek amerykański prezydent powiedział, że stoi zarówno po stronie Hongkongu, jak również Chin. „Jestem po stronie Hongkongu, po stronie wolności, po stronie tych wszystkich rzeczy, które chcemy zrobić. Jesteśmy też w trakcie zawierania największego dealu w historii i gdybyśmy mogli tego dokonać, byłoby wspaniale.”

 

 

Bądź na bieżąco, zamów bezpłatne Alerty FX email :
https://wspolnyrynek.pl/bezplatna-subskrypcja