Wcześniej przejściowa, teraz uporczywie wysoka

Środa,  2021-12-01, godzina: 08:50

 

Polska: w październiku br. ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły najbardziej od grudnia 2000 roku.
Gatnar (RPP): w grudniu i styczniu Rada powinna podwyższyć stopy NBP po 50 pb.
Sura (RPP): w świetle najnowszych danych o inflacji podwyżka stóp w grudniu jest konieczna.
Bancel (CEO Moderny): dotychczasowe korona-szczepionki będą miały znacznie niższą efektywność wobec Omikronu.
Powell (Fed): Rezerwa Federalna może w grudniu przyspieszyć redukcje skupu aktywów.
Kalendarz Eko: indeksy PMI, ISM dla przemysłu EU i USA, amerykański raport ADP
oraz cd. przesłuchań prezesa Fed w Kongresie. 

 

Za nami

 ●[PL]   Wczorajsza wiadomość o najwyższej od prawie 21 lat inflacji CPI w Polsce (7,7% r/r w XI vs prognoza 7,4%; poprzednio 6,8%) utwierdziła inwestorów w przekonaniu, że w grudniu RPP dokona kolejnej podwyżki stóp NBP. Za takim scenariuszem optował wczoraj członek Rady Polityki Pieniężnej Eurgeniusz Gatnar. Uważa on, że w tym jak również w przyszłym miesiącu RPP powinna podwyższyć stopy po 50 pb, gdyż wewnętrzna presja inflacyjna w Polsce jest silna, a dodatkowo podbija ją słaby złoty. Za koniecznością grudniowej podwyżki stóp opowiedział się także inny członek Rady Rafał Sura. Wg analityków Goldman Sachs „podczas przyszłotygodniowego posiedzenia RPP może dojść do mocniejszej podwyżki stóp w porównaniu do bazowego scenariusza GS zakładającego ich wzrost o 50 pb”. Perspektywa wyższego oprocentowania naszej waluty obniżyła kursy EUR/PLN i USD/PLN odpowiednio do min. poziomu 4,6434 i 4,0969. Makroekonomicznym atutem dla PLNa była wzrostowa rewizja finalnych danych nt. polskiego PKB w III kw. (z 5,1% r/r do 5,3%).   ● [Omikron]   Zyski złotego limitowały jednak słowa dyrektora generalnego Moderny Stephana Bancela o tym, że dotychczasowe korona-szczepionki będą miały znacznie niższą efektywność wobec Omikronu.   ● [Powell]   Dorobek PLNa zmniejszył też jastrzębi komentarz prezesa Fed, który wywołał skokowe umocnienie konkurencyjnego dolara (EUR/USD min. 1,1235). Jerome Powell zasygnalizował wczoraj, że Rezerwa Federalna może w grudniu przyspieszyć redukcję skupu aktywów z powodu uporczywego utrzymywania się wysokiej inflacji. Powiedział również, że czas przestać używać słowa „przejściowa” do opisania obecnej presji inflacyjnej. Wypowiedzi przewodniczącego FOMC oraz CEO Moderny stanowiły zabójczą kombinację dla amerykańskich indeksów giełdowych (DJIA: -1,86%, S&P500: -1,90%, NASDAQ: -1,55%). 

 

Przed nami
   ● [PLN]   Dziś przekonamy się jak czwarta fala pandemii wpływa na aktywność firm w naszym kraju. Informacji w tej sprawie dostarczy nam indeks PMI dla polskiego sektora przemysłu. Jego prognozowany wzrost (drugi miesiąc z rzędu) może zachęcić inwestorów do kupna złotego (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,6300, USD/PLN: 4,0900), a spadek przywrócić jego podaż (punkty oporu EUR/PLN: 4,7000, USD/PLN: 4,1500).   ● [Rynek bazowy]   Próbując określić możliwy rozwój sytuacji na rynkach globalnych warto skupić się na publikacjach danych ze Stanów Zjednoczonych, dotyczących zmiany zatrudnienia w sektorze prywatnym oraz aktywności w przemyśle. Wyższe od prognoz wyniki ADP oraz ISM zapunktują dla dolara (punkt wsparcia EUR/USD: 1,1235), a niższe przeciwko niemu (punkt oporu: 1,1350). Spośród pozostałych wydarzeń ekonomicznych zaplanowanych na dziś poznamy jeszcze finalne wyniki indeksów PMI dla przemysłu Eurolandu, raport agencji EIA nt. zmiany zapasów paliw w USA oraz Beżową Księgę Fed.