
04 maj Czyż nie dobija się galopujących cen?
Wtorek, 2021-05-04, godzina: 09:10
★ Polska: w kwietniu ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły najbardziej od marca 2020.
★ Aktywność wytwórcza w rejonie Chicago była w marcu najwyższa od prawie 40 lat.
★ Kaplan (FED): Bank powinien rozpocząć dyskusję o taperingu.
★ Kalendarz Eko: indeks PMI dla polskiego przemysłu oraz bilans handlu zagranicznego USA.
Za nami
● [PLN] Przełom kwietnia i maja przyniósł wzrost wyceny złotego (min. EUR/PLN 4,5379, USD/PLN 3,7591). Naszej walucie pomogły piątkowe dane GUS o inflacji, które zwiększyły presję na Narodowy Bank Polski ws. szybszej podwyżki stóp procentowych. W kwietniu ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły aż o 4,3% r/r (prognoza 4%; poprzednio 3,2%). Dodatkowym źródłem mocy PLNa był zupełnie zaskakujący wielki skok niemieckiej sprzedaży detalicznej w marcu (11% r/r vs prognoza -0,3%). ● [EUR] Obok złotego, naturalnym wygranym tej sytuacji było euro (EUR/USD max. 1,2076), ale jego zyski ograniczyła spadkowa rewizja finalnego indeksu PMI dla sektora przemysłu Eurolandu w kwietniu (z 63,3 pkt do 62,9 pkt). ● [USD] Oczekiwaniom rynku nie sprostał także wskaźnik ISM obrazujący koniunkturę w amerykańskim sektorze przemysłu (60,7 pkt vs prognoza 65 pkt; poprzednio 64,7 pkt). Mimo to międzynarodowej pozycji dolara broniła wiadomość o najwyższej od prawie 40 lat aktywności gospodarczej sektora wytwórczego w rejonie Chicago w kwietniu (72,1 pkt vs prognoza 65,5 pkt; poprzednio 66,3 pkt). Wg prezesa oddziału FED z Dallas Roberta Kaplana „Bank powinien rozpocząć dyskusję o taperingu”, czyli o zmniejszeniu programu skupu aktywów.
Przed nami
● [PL] Ze względu na wczorajszą nieobecność inwestorów z Polski publikacje indeksu PMI dla naszego przemysłu przełożono na dziś. Prognozowany wzrost tego wskaźnika (w stosunku do poprzedniego miesiąca) mógłby dodać naszej walucie więcej mocy (punkty wsparcia EUR/PLN 4,5300, USD/PLN 3,7500), a niespodziewany spadek ostudzić pro-złotówkowe nastroje (punkty oporu EUR/PLN: 4,5600, USD/PLN: 3,8000). ● [USA] W drugiej połowie dnia dowiemy się ile w marcu wyniósł deficyt handlowy Stanów Zjednoczonych. Jego oczekiwane pogłębienie byłoby hamulcem dla dolara (punkt oporu EUR/USD 1,2080), zaś zmniejszenie pozwoli mu wrzucić wyższy bieg (punkt wsparcia EUR/USD 1,2015). ● [Kolejne dni] W dalszej części tygodnia poznamy jeszcze finalne wartości indeksów PMI, ISM dla sektora usług Eurolandu i USA w kwietniu oraz amerykański raport Departamentu Pracy. Gracze z rynku PLN czekają dodatkowo na konkluzje z środowego posiedzenia krajowej Rady Polityki Pieniężnej. W międzyczasie trzeba obowiązkowo śledzić nowe informacje z frontu epidemiologicznego. Coraz większy niepokój inwestorów budzi indyjska mutacja koronawirusa, która dotarła już do wielu państw europejskich, w tym do Polski.