NBP nie chce widzieć

Wtorek, 2021-02-16, godzina: 08:55

 

★ GUS: w styczniu polskie ceny konsumpcyjne wzrosły bardziej od prognoz.
★ Marta Kightley (NBP): Bank nie chce widzieć mocnej aprecjacji złotego w sytuacji ożywienia.
★ Ceny ropy osiągnęły najwyższy poziom od 13 m-cy.
★ Kalendarz Eko: niemiecki indeks ZEW oraz amerykański indeks NY Empire State. 

 

Za nami

●W poniedziałek rynki finansowe napędzała pozytywna energia zakumulowana jeszcze pod koniec poprzedniego tygodnia. ● [USA] Inwestorzy mają nadzieje na przyśpieszenie prac legislacyjnych nad nowym amerykańskim pakietem pomocy fiskalnej po tym jak Senat zakończył proces impeachmentu Trumpa (ex prezydent nie został skazany). Pro-inwestycyjnie oddziaływały również optymistyczne wiadomości z frontu epidemiologicznego (EUR/USD max. 1,2150). ● [UK] Rząd Wielkiej Brytanii poinformował, że osiągnął swój cel, jakim było zaszczepienie do 15 lutego 15 milionów mieszkańców tego kraju. Nadzieje na ponowne otwarcie brytyjskiej gospodarki sprawiły, że kurs GBP/USD zbliżył się do granicy 1,40 (max. 1,3952), a główny indeks londyńskiej giełdy zyskał 2,5% ● [PL] Na równie dużym plusie zakończył wczorajszą sesję nasz WIG20 (+1,95%), a rynkowy optymizm udzielił się złotemu (min. EUR/PLN 4,4797, USD/PLN 3,6918). Lokalnym wsparciem dla naszej waluty była wiadomość o zaskakującym wzroście dynamiki krajowych cen konsumpcyjnych w styczniu (2,7% r/r wobec oczekiwanych 2,4%). Zyski PLNa ograniczyły jednak słowa wiceprezes NBP Marty Kightley o tym, że Ban„nie chce widzieć mocnej aprecjacji złotego w sytuacji ożywienia”. Z kolei zdobycze terytorialne euro limitował nadspodziewany spadek produkcji przemysłowej w Eurolandzie (-1,6% m/m w XII vs prognoza -0,5%).   ● [Ropa]   Warto także wspomnieć o wczorajszych zwyżkach wartości petro-walut (m.in. rosyjskiego rubla i norweskiej korony) napędzanych przez wzrost cen ropy (Crude: max. 60,95 USD/bbl tj. najdrożej od 13 m-cy). Jego katalizatorem był gwałtowny atak zimy w USA, który może spowodować przestoje w wydobyciu i zakłócenia w dostawach surowca.

 

Przed nami

W kontekście rosnących obaw przed wyhamowaniem odbicia gospodarczego po obu stronach Atlantyku dziś warto śledzić publikacje niemieckiego indeksu ZEW oraz amerykańskiego wskaźnika NY Empire State.   ● [DE]   Jako pierwsze ogłoszone zostaną dane zza Odry (o g. 11:00). Analitycy spodziewają się pogorszenia nastrojów wśród analityków i inwestorów instytucjonalnych w odniesieniu do sytuacji ekonomicznej w Niemczech, co mogłoby zmartwić euro (punkt wsparcia EUR/USD: 1,2080) i jego sąsiadów z CEE (punkty oporu EUR/PLN: 4,5100, USD/PLN: 3,7400).   ● [USA]   W drugiej części dnia zobaczymy jak kształtuje się bieżąca koniunktura gospodarcza w stanie Nowy Jork. Jej ewentualne pogorszenie będzie trapić dolara (punkt oporu EUR/USD: 1,2150). W przypadku deprecjacji zielonej waluty przewagę uzyskają jej rywale z Europy, w tym złoty (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,4700, USD/PLN: 3,6900).   ● [EZ, FED]   Oprócz indeksów ZEW i NY w dzisiejszym Kalendarzu Eko znajdują się jeszcze zrewidowane dane dot. PKB Eurolandu w IV kwartale 2020 oraz wystąpienia dwóch polityków Banku Rezerwy Federalnej. W kolejności chronologicznej głos zabiorą: członek zarządu Michelle Bowman oraz prezes oddziału z San Francisco Mary Daly. Ich wypowiedzi przybliżą opinie panujące w FOMC ws. sytuacji na amerykańskim rynku pracy. Warto pamiętać, że pełne zatrudnienie jest obok inflacji, jednym z dwóch głównych celów mandatowych FEDu warunkujących politykę monetarną USA.

 

Bądź na bieżąco, zamów bezpłatne Alerty FX email :
https://wspolnyrynek.pl/bezplatna-subskrypcja