Inwestorom z WS i EM puściły nerwy

Piątek, 2020-09-04, godzina: 08:35

 

 Deficyt handlowy USA był w lipcu największy od 2008.
 Euroland: w lipcu sprzedaż detaliczna spadła po raz pierwszy od 3 m-cy.
 Evans (FED): Bank może obiecać, że utrzyma niemal zerowe stopy procentowe dopóki inflacja nie osiągnie 2,5%.
 Wall Street: wczoraj miała miejsce największa wyprzedaż akcji od czerwca br.
 Kalendarz Eko: raport Departamentu Pracy USA (NFP i stopa bezrobocia).

 

Za nami

W czwartek rynki walutowe podążały za nowymi sygnałami makroekonomicznymi z Eurolandu i USA. Poranna wiadomość o większej od oczekiwań aktywności w sektorze usług strefy euro w sierpniu (PMI: 50,5 pkt vs prognoz 50,1 pkt) zatrzymała korektę wzrostową dolara.   ● [USA]   Do dalszej odbudowy długich pozycji w zielonej walucie zniechęcił też największy od 2008 deficyt handlowy Stanów Zjednoczonych (-63,6 mld USD w VII vs prognoza -58 mld USD), który zdaniem analityków Bloomberga wskazuje na nierówne ożywienie gospodarcze za oceanem. Amerykański pieniądz ucierpiał również przez niższy od oczekiwań wynik indeksu ISM dla sektora usług USA w sierpniu (56,9 pkt vs prognoza 57 pkt). Na dokładkę anty-dolarowe odczucia wzbudził też raport Challengera, który pokazał, że w sierpniu amerykańskie firmy planowały zwolnić o 116,5% pracowników więcej w tym samym miesiącu rok wcześniej. Kolejnym źródłem zielonego pesymizmu była wypowiedź prezesa oddziału FED z Chicago. Wg Charlesa Evansa Bank może obiecać, że utrzyma niemal zerowe stopy procentowe dopóki inflacja nie osiągnie 2,5%. Pozycji USD broniła jednak najniższa od początku pandemii liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA (881 tys. vs prognoza 950 tys.).   ● [EUR/USD]   W efekcie tych wydarzeń kurs EUR/USD wzrósł max. do pułapu 1,1865, gdyż popyt na wspólną walutę ograniczał niespodziewany spadek sprzedaży detalicznej w strefie euro (-1,3% m/m w VII vs prognoza 1,5%), który zwiększył obawy o siłę odbicia gospodarki strefy euro w III kw.   ● [PLN]   Niepewność ekonomiczna po obu stronach Atlantyku ciążyła giełdom (Nasdaq: -4,96%) oraz walutom spod znaku EM, w tym złotemu (max. EUR/PLN 4,4428, USD/PLN 3,7603).

 

Przed nami

   ● [Raport DP]   Dziś przypada pierwszy piątek miesiąca, stąd czeka nas publikacja raportu Departamentu Pracy USA (o g. 14:30). Wobec cotygodniowego przyrostu ok 1 miliona nowych bezrobotnych za oceanem, niskiego ADP i spadku zaufania konsumentów w USA, u inwestorów pojawiły się obawy, że ożywienie na rynku pracy zaczyna tracić tempo. Analitycy spodziewają się 1,4 mln nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym (wobec 1,76 mln w lipcu) oraz spadku stopy bezrobocia z 10,2% do 9,8% w sierpniu.   ● [Scenariusze]   Dane gorsze od oczekiwań mogą uruchomić na nowo presję na dolara (punkt oporu EUR/USD: 1,1880) i skierować kapitał do Europy, nie omijając Polski (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,3800, USD/PLN: 3,6800). Z kolei lepsze od prognoz wyniki zza oceanu byłyby trampoliną do ponownego odbicia amerykańskiej waluty (punkt wsparcia EUR/USD: 1,1780), kosztem EU (punkty oporu EUR/PLN: 4,4500, USD/PLN: 3,7700).   ● [Aktualne średnie kursy]   EUR/PLN 4,4384, USD/PLN 3,7485, GBP/PLN 4,9737, CHF/PLN 4,1174, EUR/USD 1,1840.

 

Bądź na bieżąco, zamów bezpłatne Alerty FX email :
https://wspolnyrynek.pl/bezplatna-subskrypcja