02 wrz Turbo przyspieszenie za oceanem
Posted at 08:50h
in alert
Środa, 2020-09-02, godzina: 08:40
★ Po raz pierwszy od maja 2018 kurs EUR/USD zameldował się powyżej granicy 1,2000.
★ USA: w sierpniu indeks ISM dla przemysłu osiągnął najwyższy poziom od listopada 2018.
★ Niemcy: w sierpniu ceny konsumpcyjne spadły po raz pierwszy od 2016.
★ Polska: w sierpniu aktywność w przemyśle (wg PMI) była mniejsza niż oczekiwano.
★ Kalendarz Eko: amerykański raport ADP, wystąpienie wiceprzewodniczącego FOMC (Williamsa), zmiana zapasów paliw w USA oraz Beżowa Księga FED.
Za nami
● [USA] Przebieg wczorajszej sesji walutowej przesądziła publikacja rekordowo wysokiego wyniku indeksu ISM dla sektora przemysłu USA, która zatrzymała wyprzedaż dolara. W sierpniu wskaźnik wzrósł z 54,2 pkt do 56 pkt (max. od listopada 2018), wobec oczekiwanych 54,5 pkt. Szczególne wrażenie zrobił subindeks dot. nowych zamówień, który zameldował się na najwyższym poziomie od stycznia 2004 roku (67,6 pkt). Zmianę nastawienia do dolara utwierdziło (EUR/USD min. 1,1892) wystąpienie członka zarządu Banku Rezerwy Federalnej Lael Brainard, która uważa, że FED powinien prowadzić bardziej agresywną politykę aby pobudzić gospodarkę. ● [EZ] Jednocześnie skrzydła wspólnej waluty podciął pierwszy od 2016 spadek cen konsumpcyjnych w Eurolandzie (-0,2% r/r w VIII vs prognoza +0,2%). Do nowych zakupów euro zniechęcały także słowa głównego ekonomisty ECB o tym, że Bank nie celuje w określony kurs walutowy, ale poziom EUR/USD ma znaczenie. Analitycy zauważyli, że Lane powiedział to kilka godzin po tym jak eurodolar zameldował się przez chwilę powyżej granicy 1,2000 (max. 1,2011 tj. najwyżej od maja 2018). Wspólnej walucie nie pomagała również wiadomość o niespodziewanym spadku aktywności w sektorze przemysłu Hiszpanii (PMI: 49,9 pkt vs prognoza 52,7 pkt). ● [PL] Z oczekiwaniami analityków minęły się także wyniki polskiego wskaźnika PMI (50,6 pkt vs prognoza 52,9 pkt), zmniejszając zainteresowanie złotym (max. EUR/PLN 4,3978, USD/PLN 3,6905). Wg ekonomisty IHS Markit Trevora Balchina „nastroje polskich producentów odnośnie najbliższych 12 miesięcy były wciąż pozytywne, choć optymizm biznesowy osłabł w stosunku do lipca, co odzwierciedlało przede wszystkim obawy przed kolejną falą koronawirusa oraz ponownymi obostrzeniami społecznymi”. Naszej walucie ciążył także spadek dynamiki polskiej inflacji CPI w sierpniu (2,9% r/r vs prognoza 3%), którego winowajcą były niższe ceny żywności.
Przed nami
Dziś inwestorzy będą żyli głównie informacjami ze Stanów Zjednoczonych. ● [Makro] Największą uwagę przyciąga publikacja danych o zmianie zatrudnienia w sektorze prywatnym wg ADP. Raport ten może okazać się cenną wskazówką ws. piątkowych, oficjalnych danych z rynku pracy USA. Następnie dowiemy się jak finalnie kształtowały się zamówienia na dobra trwałe w lipcu oraz jak zmieniły się zapasy paliw w poprzednim tygodniu. Na podwieczorek inwestorzy otrzymają Beżową Księgę FED, opisującą aktualną sytuację ekonomiczną USA. ● [FED] W międzyczasie głos zabierze 3 polityków Banku Rezerwy Federalnej. W kolejności chronologicznej swoje wystąpienia mają zaplanowane: wiceprzewodniczący FOMC John Williams, następnie prezes oddziału FED w Cleveland Loretta Mester, a po nich prezes oddziału w Minneapolis Neel Kashkari. ● [Scenariusze] Gorsze od prognoz wyniki zza oceanu oraz ultra-gołębia monetarna narracja rodem z FEDu (potwierdzająca utrzymanie niskich stóp w USA przez dłuższy czas), zwiększą podaż dolara (punkt oporu EUR/USD: 1,2010), a zarazem popyt na jego rywali z G10 i EM, wliczając PLNa (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,3800, USD/PLN: 3,6500). Odwrotna kombinacja może stać się odskocznią dla zielonej waluty (punkt wsparcia EUR/USD: 1,1890), która zdystansuje konkurentów. Wśród nich znajdzie się złoty (punkty oporu EUR/PLN: 4,4100, USD/PLN: 3,7000).