Widmo recesji zajrzało w oczy inwestorom

Wtorek, 2020-03-17, godzina: 08:45

 

★ Trump: najgorszy etap epidemii może potrwać do sierpnia br.
★ Narodowy Bank Polski uruchomi program skupu obligacji (QE).
★ Złoty najtańszy wobec euro od grudnia 2016.
★ Koronawirus w Polsce: 205 osób zarażonych, 5 ofiary śmiertelne.
★ Kalendarz Eko: robocze posiedzenie RPP, niemiecki ZEW oraz amerykańska sprzedaż detaliczna i produkcja przemysłowa.

 

Za nami

   ●Niedzielna decyzja FEDu o cięciu stóp do zera uświadomiła inwestorom jak wielkim zagrożeniem dla gospodarki światowej jest pandemia koronawirusa.   ● [NY]   Symptomy drastycznego pogorszenia sytuacji ekonomicznej w USA ujawnił wczoraj indeks NY Empire State (obrazujący koniunkturę gospodarczą w stanie Nowy Jork), który w marcu zanotował największy miesięczny spadek w historii (o -34,4 pkt, z 12,9 pkt do -21,5 pkt). Spiralę strachu nakręciły słowa Trumpa o tym, że najgorszy etap epidemii może potrwać do sierpnia oraz że gospodarka USA może popaść w recesję. Na wyobraźnie inwestorów oddziaływały także radykalne działania rządów państw EU, które w obawie przed szybkim tempem rozprzestrzeniania się wirusa zamykają swoje granice. Paniczne nastroje odzwierciedlał wskaźnik VIX (tzw. indeks strachu), który uzyskał wczoraj wyższy pułap niż podczas kryzysu finansowego w 2008 roku.   ● [Giełdy]   W tej atmosferze byliśmy świadkami powtórnej fali wyprzedaży na rynkach paliw (ropa Brent: -11,23%) oraz akcji. W kulminacyjnym momencie straty europejskich indeksów przekraczały 10%. Podobnego losu nie uniknął nasz WIG20, który wczoraj osiągnął najniższy poziom od lipca 2003 roku. Słony rachunek otrzymali także inwestorzy z Wall Street, gdzie odnotowano największe spadki od 33 lat (DJIA: -12,93%; S&P500: -11,98%; NASDAQ: -12,32%).   ● [PLN, NBP]   W tej sytuacji nieunikniona była znaczna przecena walut rynków wschodzących, w tym złotego (max. USD/PLN 3,9973, CHF/PLN 4,2157, EUR/PLN 4,4644 tj. najwyżej od grudnia 2016). Straty złotego pogłębił komunikat zarządu NBP, w którym poinformowano o wprowadzeniu operacji repo, wspierających płynność banków oraz o wdrożeniu na dużą skalę zakupów obligacji skarbowych na rynku wtórnym (QE). Narodowy Bank Polski zarekomendował także Radzie Polityki Pieniężnej obniżenie stóp procentowych.   ● [Obligacje, jen]   Na drugim końcu rynkowej huśtawki znalazły się obligacje USA (np. 10-letnie min. 0,718%) oraz japoński jen (USD/JPY min. 105,29), które w „czasach zarazy” stanowią bezpieczną przystań dla kapitału.

 

Przed nami
[RPP]   Dziś odbędzie się kluczowe dla uczestników rynku PLN, robocze posiedzenie RPP, na którym może dojść do pierwszej od 2015 obniżki stóp NBP. Możliwość realizacji takiego scenariusza zasygnalizował w piątek prezes Adam Glapiński, a ostatnie komentarze jego kolegów z Rady wskazują, że taki wniosek najprawdopodobniej zostanie przegłosowany. W przypadku obniżenia stawek oprocentowania kredytów i depozytów w naszym kraju należy się liczyć z dalszym spadkiem wyceny złotego (punkty oporu EUR/PLN: 4,4700, USD/PLN: 4,0000). W razie utrzymania monetarnego statusu quo, PLN może odzyskać równowagę (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,3800, USD/PLN: 3,9000). Gracze krajowi czekają także na plany polskiego rządu dot. przeciwdziałania skutkom gospodarczego spowolnienia wywołanego epidemią koronawirusa. Wg posła PiS Michała Dworczyka, dziś premier RP Mateusz Morawiecki przedstawi projekt, który ma działać na rzecz stabilizacji i bezpieczeństwa krajowej gospodarki.   ● [ZEW]   Na rynku bazowym EUR/USD kierunek wyznaczy niemiecki indeks ZEW. Wskaźnik poinformuje nas o nastrojach wśród analityków i inwestorów instytucjonalnych w odniesieniu do sytuacji gospodarczej w Niemczech, które także zmagają się z pandemią. Mediana prognoz rynkowych zakłada jego spadek z 8,7 pkt (w lutym) do -29 pkt. Niższy wynik może pogrążyć euro (punkt wsparcia EUR/USD: 1,1090), a wyższy pomoże mu w odzyskaniu utraconych pozycji (punkt oporu EUR/USD: 1,1250).   ● [USA]   Po południu poznamy jeszcze dane z USA nt. sprzedaży detalicznej oraz produkcji przemysłowej w lutym. Mimo wysokiej rangi tych publikacji nie należy przeceniać ich wpływu na rynek, gdyż dotyczą okresu przed wybuchem epidemii w Stanach.

 

 

Bądź na bieżąco, zamów bezpłatne Alerty FX email :
https://wspolnyrynek.pl/bezplatna-subskrypcja