Stan coraz bardziej wyjątkowy

Piątek, 2020-03-06, godzina: 08:45

 

Kraje OPEC zgodziły się ograniczyć produkcję ropy o 1,5 mln baryłek dziennie.
Barnier (KE): pierwsza runda negocjacji handlowych między EU a UK pokazała “duże rozbieżności” ws. kształtu przyszłych relacji.
Rynek terminowy wycenia jeszcze jedną obniżkę stóp FED w marcu o 50 p.b.
Kalendarz Eko: raport amerykańskiego Departamentu Pracy, bilans handlu zagranicznego USA oraz wystąpienia publiczne polityków FED (m.in. wiceprzewodniczącego FOMC Williamsa).

 

Za nami

   ● [OPEC]   Wczoraj na pierwszą linię ekonomicznego frontu walki z koronawirusem wkroczył OPEC. W odpowiedzi na globalny spadek popytu naftowego, wynikający z epidemii wirusa, Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową i jej sojusznicy zdecydowali się ograniczyć produkcję o 1,5 mln baryłek dziennie. Pierwszą reakcją rynku na tę wiadomość był wzrost cen ropy, który z biegiem czasu osłabł gdyż cięcie wymaga jeszcze aprobaty Rosji (która dołączy do rozmów dzisiaj).   ● [USD]   Odwrotnie skorelowany z rynkiem naftowym dolar znalazł się pod podwójną presją (EUR/USD max. 1,1249) spotęgowaną szybkim rozprzestrzenianiem się koronawirusa w Kalifornii (najludniejszy stan USA), gdzie z powodu śmierci jednego z zakażonych pacjentów został ogłoszony stan wyjątkowy. Widmo amerykańskiej epidemii zwiększyło oczekiwania ws. głębszego luzowania polityki pieniężnej USA. Inwestorzy zaczęli obstawiać, że Bank Rezerwy Federalnej po raz drugi w tym miesiącu obniży stopy procentowe o 50 p.b. Podobną diagnozę postawili gracze z rynku długu, co odzwierciedlał dalszy spadek rentowności obligacji USA (np. 10-letnie min. 0,808%). W najnowszej Beżowej Księdze (raport o stanie gospodarki sporządzany przez lokalne odziały Rezerwy Federalnej), FED wspominał o wirusie aż 48 razy, co sugeruje, że członkowie FOMC mogą być bardzo zaniepokojeni negatywnym wpływem wirusa na gospodarkę. Straty dolara w stosunku do funta i euro ograniczała wypowiedź głównego negocjatora Brexitu z ramienia KE Michela Barniera o tym, że pierwsza runda negocjacji handlowych między EU a UK pokazała “duże rozbieżności” ws. kształtu przyszłych relacji.   ● [PLN]   Mimo wielu silnych impulsów zewnętrznych złoty pozostawał przyklejony do eurodolara (EUR/PLN max. 4,3140, USD/PLN min. 3,8273), gdyż na rynku przeważał strach przed pandemią. Obawy inwestorów obrazowały wczorajsze wyprzedaże na giełdach (DAX: -1,51%, WIG20: -2,05%, DJIA: -3,58%).

 

Przed nami

   ● [Raport DP USA]   Dziś przypada pierwszy piątek miesiąca, stąd rynek czeka na publikację raportu Departamentu Pracy USA (o g. 14:30). Według analityków banku inwestycyjnego RBC Capital Markets w dzisiejszych danych interesujące będzie to czy zobaczymy jakiekolwiek wahania w zatrudnianiu, wywołane epidemią koronawirusa. W ich ocenie niski NFP zostałby odebrany jako znak, że negatywny wpływ wirusa na gospodarkę amerykańską jest znacznie większy, niż się obecnie wydaje. W przypadku realizacji takiego scenariusza należy się liczyć ze spadkiem notowań dolara (punkt oporu EUR/USD 1,1250) oraz wzrostem wyceny jego konkurentów z G10 i EM (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,2800, USD/PLN: 3,8200).   ● [FED]   Rynek będzie też bacznie przysłuchiwać się wypowiedziom polityków FED (m.in. wiceprzewodniczącego FOMC Johna Williamsa), mając nadzieję na otrzymanie dalszych wskazówek dotyczących amerykańskiej polityki monetarnej. Powtórzenie narracji Bullarda o rynkowym przeszacowaniu jeszcze jednego cięcia stóp w marcu będzie pozytywnym sygnałem dla dolara (punkt wsparcia EUR/USD 1,1120) i negatywnym dla złotego (punkty oporu EUR/PLN: 4,3200, USD/PLN: 3,8800). Dodatkowym czynnikiem ryzyka dla PLNa jest ew. rozprzestrzenienie się koronawirusa w naszym kraju. W międzyczasie warto także nasłuchiwać informacji z Wiednia dot. ewentualnej zgody Rosji na ograniczenie produkcji ropy przez OPEC+.

 

Bądź na bieżąco, zamów bezpłatne Alerty FX email :
https://wspolnyrynek.pl/bezplatna-subskrypcja