
17 lut Gospodarka Eurolandu pogrąża się w stagnacji
Posted at 08:01h
in alert
Poniedziałek, 2020-02-17, godzina: 08:30
★ Reuters: Fiat Chrysler planuje zatrzymać swoją fabrykę w Serbii z powodu braku dostaw części z Chin.
★ USA: w styczniu sprzedaż w sklepach odzieżowych spadła najbardziej od 2009.
★ GUS: w styczniu ceny konsumpcyjne osiągnęły najwyższy poziom od grudnia 2012.
★ Chiny: minister finansów Liu Kun zapowiedział obniżenie podatków oraz zwiększenie wydatków rządowych.
Za nami
● [Euro] Statystyki pokazują, że euro ma za sobą najgorsze dwa tygodnie od połowy 2018 roku. Na przestrzeni ostatnich 14 dni kurs EUR/USD spadł o ponad 2%. W tym czasie notowania wspólnej waluty zostały podkopane przez rozczarowujące wyniki ekonomiczne z Eurolandu. W piątek w ten pesymistyczny obraz wpisały się dane z Niemiec, które dowodzą, że w IV kw. 2019 największa gospodarka europejska znalazła się w stagnacji. Równie minorowe odczucia wywołała publikacja PKB dla całej strefy euro, która sugeruje, że w regionie wzrost ekonomiczny praktycznie zamarł. Inwestorzy coraz bardziej obawiają się pogorszenia sytuacji przez epidemię koronawirusa szerzącą się w Chinach, które są jednym z głównych partnerów gospodarczych i handlowych EU. Agencja Reutersa podała w piątek, że z powodu braku dostaw części z Chin, Fiat Chrysler planuje zatrzymać swoją fabrykę w Serbii. ● [USD] Spadek kursu EUR/USD (min. 1,0829) zatrzymały dopiero nie najlepsze dane o amerykańskiej sprzedaży detalicznej w styczniu (które poznaliśmy w piątek po południu). Szczegóły raportu Departamentu Handlu USA pokazały również, że wydatki konsumpcyjne za oceanem dalej spowalniają, a sprzedaż w sklepach odzieżowych spadła najbardziej od 2009 r., co wzbudziło obawy o zdolność gospodarki do kontynuowania umiarkowanej ekspansji. Do nowych zakupów zielonej waluty nie zachęcała także wiadomość o spadku produkcji przemysłowej w Stanach (-0,3% m/m vs prognoza 0,2%). ● [PLN] Mroczny obraz ekonomiczny Starego Kontynentu odbił się na kondycji złotego, który mimo dobrych danych z krajowej gospodarki, zakończył piątkową sesję na niewielkim minusie zarówno wobec euro (EUR/PLN max. 4,2536) jak i w stosunku do dolara (USD/PLN max. 3,9248). Oczekiwania analityków przebił wzrost PKB w IV kw. ’19 (3,1% vs prognoza 3%) oraz wynik inflacji CPI w styczniu (4,4 r/r tj. najwyżej od XII’ 12).
Przed nami
● [Dziś] Pusty Kalendarz Eko w dniu dzisiejszym zwiększy fokus inwestorów na sytuację epidemiologiczną w Chinach. Ostatnie raporty chińskiej komisji zdrowia sugerują, że tempo wzrostu nowych zachorowań na koronawirusa stopniowo stabilizuje się. Ew. powrót nadziei na szybkie opanowanie epidemii oraz zapowiedź przez Pekin obniżenia podatków i zwiększenia wydatków rządowych mogą stymulować apetyt na ryzykowane aktywa (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,2350, USD/PLN: 3,9000; punkt oporu EUR/USD 1,0905). Potencjalny popyt będzie studzić świąteczną nieobecność inwestorów z USA i Kanady oraz niepewność przed piątkowymi publikacjami indeksów PMI, które dadzą wstępną odpowiedź na to jak bardzo wirus zainfekował globalną gospodarkę (punkty oporu EUR/PLN: 4,2600, USD/PLN: 3,9300, punkt wsparcia EUR/USD 1,0825). ● [Eko tydzień] W tym tygodniu z nowych danych (obejmujących już okres epidemii) warto także zwrócić większą niż zwykle uwagę na ogłoszenie niemieckiego indeksu ZEW oraz amerykańskiego wskaźnika NY Empire State. Pierwszy pokaże nam aktualne nastroje wśród analityków i inwestorów w odniesieniu do sytuacji gospodarczej w Niemczech, a drugi poinformuje nas o koniunkturze gospodarczej w stanie Nowy Jork w lutym. W najbliższych dniach otrzymamy także nową dawkę danych krajowych. W czwartek zobaczymy jak w styczniu kształtowała się produkcja przemysłowa, zaś w piątek sprzedaż detaliczna.