07 lut Bank Czech podbija stawkę w CEE
Posted at 07:52h
in alert
Piątek, 2020-02-07, godzina: 08:45
★ Bank Czech niespodziewanie podwyższył stopy procentowe.
★ Unia Europejska rozważa rezygnację z wcześniejszych ustępstw na rzecz londyńskiego City.
★ USA: liczba nowych osób ubiegających się o zasiłek dla bezrobotnych jest najniższa od kwietnia 2019.
★ Kalendarz Eko: raport amerykańskiego Departamentu Pracy.
Za nami
Po dwudniowym rajdzie złotego, wczoraj doszło do odwrócenia tego trendu. ● [DE, CNB] Zmianę nastawienia inwestorów do polskiej waluty zapoczątkowała informacja o niespodziewanym spadku zamówień w przemyśle Niemiec (-2,1% m/m vs prognoza 0,6%), czyli u naszego największego partnera handlowego. Atrakcyjność PLNa zmniejszyła także zaskakująca decyzja banku centralnego Czech (CNB) o podwyżce stopy procentowej z 2% do poziomu 2,25% (tj. o 75 pb wyższego niż stopa referencyjna NBP), doprowadzając do przepływu kapitału inwestowanego w CEE w stronę korony czeskiej (EUR/CZK min. 24,8945 tj. najniżej od 2012). ● [EU-UK oraz Rynek PLN] Pod presją znalazł się także zaprzyjaźniony ze złotym, funt. Szterlingowi zaszkodziły doniesienia, że Unia rozważa rezygnację z ustępstw, które poczyniła na rzecz londyńskiego city ws. dyrektywy dot. rynków instrumentów finansowych (MiFID). Zdaniem analityków takie posunięcie zwiększyłoby napięcie na linii EU-UK przed rozpoczynającymi się oficjalnie w marcu br. negocjacjami ws. umowy handlowej. Zniżce kursu GBP/USD (min. 1,2923) sprzyjała korzystna dla dolara (EUR/USD min. 1,0964) wiadomość o najniższej od kwietnia 2019 liczbie wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA (202 tys. vs prognoza 215 tys). W kulminacyjnym punkcie wczorajszego osłabienia polskiej waluty, kursy EUR/PLN i USD/PLN wzrosły odpowiednio do max. poziomu 4,2597 i 3,8838. ● [ChRL-USA] Zakres korekty ograniczał pro-handowy gest Pekinu, który obniżył o połowę dodatkowe cła nałożone w ubiegłym roku na 1717 towarów sprowadzanych z USA (o czym już pisaliśmy w naszym wczorajszym Alercie FX24). Chiny spodziewają się, że w trakcie dalszych negocjacji uda się doprowadzić do obniżki wszystkich taryf. Wg niektórych analityków Chińczycy liczą na rewanż Amerykanów, którzy stracą wizerunkowo jeśli nie odwdzięczą się tym samym, aby pomóc w złagodzeniu ekonomicznych skutków koronawirusa. Straty PLN i innych walut EU zamortyzowały także słowa prezes ECB Christine Lagarde o tym, że gospodarka europejska pokazuje oznaki stabilizacji.
Przed nami
● [Wydarzenie dnia] Przysłowiowym gwoździem programu dzisiejszej sesji jest publikacja styczniowego raportu Departamentu Pracy USA (o g. 14:30). Największe zainteresowanie budzą dane nt. zmiany zatrudnienia w sektorze pozarolniczym (NFP). Według ankiety Reuters’a mediana oczekiwań analityków w tej sprawie wynosi 160 tys. Wyobraźnię niektórych inwestorów rozpalił środowy raport ADP, który pokazał największy od maja 2015 wzrost zatrudnienia w amerykańskim sektorze prywatnym. ● [Scenariusze] Powtórzenie wysokiego wyniku poza rolnictwem (NFP > 200 tys.) może wywołać nową falę przepływu kapitału w stronę dolara (punkt wsparcia EUR/USD: 1,0965), kosztem jego rywali z G10 i EM (punkty oporu EUR/PLN: 4,3050, USD/PLN: 3,9000). Z drugiej strony część analityków podkreśla widoczną rozbieżność w raportach ADP oraz amerykańskiej administracji, publikowanych w ostatnich miesiącach. Kolejny rozdźwięk może doprowadzić do spadku wyceny zielonego (punkt oporu EUR/USD: 1,1030) oraz wzrostu notowań walut rynków wschodzących (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,2300, USD/PLN: 3,8400). Wśród pozostałych wiadomości zawartych w raporcie DP warto zwrócić uwagę na stopę bezrobocia oraz średnią płacę godzinową. Pozycję startową euro i walut CEE, przed publikacją danych zza Atlantyku, pogarsza poranna informacja o większym niż zakładano spadku produkcji przemysłowej w Niemczech (-3,5% m/m vs prognoza -0,2% m/m). ● [Wirus] W polu widzenia trzeba utrzymywać nowe doniesienia ws. chińskiego koronawirusa.