Przemysłowe domino

Środa, 2019-10-02, godzina: 08:40

 

Aktywność w przemyśle strefy euro jest najniższa od października 2012.

IHS Markit: we wrześniu w Polsce nowe zamówienia spadły w najszybszym tempie od ponad dekady.
USA: indeks ISM dla przemysłu jest najniżej od lipca 2009.
Korea Północna przeprowadziła kolejny test rakiet balistycznych krótkiego zasięgu.
Kalendarz Eko: decyzja RPP ws. stóp procentowych, raport ADP (USA) oraz wystąpienie wiceprzewodniczącego FOMC (Williamsa).

 

Za nami

   ● [PMI]   Wczorajsze publikacje finalnych wyników indeksów PMI we wrześniu zwiększyły obawy inwestorów przed recesyjnym efektem domina w gospodarce światowej. Po Niemczech głęboki regres aktywności w sektorze przemysłu dosięgnął kolejne kraje europejskie. Anty-rekordy odnotowano w Hiszpanii (PMI 47,7 pkt – tj. najniżej od 2013), Szwajcarii (44,6 pkt – tj. najniżej od VII’ 2009), Szwecji (największy miesięczny spadek od IX 2008) i Wielkiej Brytanii (najdłuższy regres od 2009). Najniższy wynik wśród wszystkich krajów EU, biorących udział w badaniu IHS Markit odnotowały Niemcy (41,7 pkt- najniżej od czerwca 2009, tj. nieco lepiej od wstępnych danych 41,4 pkt). W ogonie klasyfikacji znalazły się silnie powiązane z nimi gospodarczo Czechy (44,9 pkt) i Austria (45,1 pkt). Z 47,8 pkt Polska po raz kolejny znalazła się w środku zestawienia. W komentarzu dot. naszego PMI instytut napisał, że „nowe zamówienia spadły w najszybszym tempie od ponad dekady (drugi taki wynik w historii badań), co uzasadniano osłabieniem popytu na rynku krajowym i na rynkach Europy Zachodniej”. Odnosząc się do sytuacji w strefie euro Chris Williamson (główny ekonomista instytutu IHS Markit) przyznał, że „kondycja sektora przetwórczego zmieniła się we wrześniu ze złej w jeszcze gorszą. Na dodatek wysyłane są coraz bardziej alarmujące sygnały dotyczące IV kwartału”. Dodatkowym źródłem niepokoju w Eurolandzie były najniższy od listopada 2016 wynik inflacji HICP (0,9% r/r vs prognoza 1%).   ● [ISM]   Pesymistyczne informacje nadeszły także ze Stanów Zjednoczonych. Co prawda indeks PMI wypadł wyżej od prognoz (51,1 pkt vs 51,0) to jednak bardziej ceniony wskaźnik ISM (w kontekście oceny koniunktury w amerykańskim przemyśle) zameldował się we wrześniu na najniższym poziomie od ponad 10 lat (47,8 pkt). O ile inwestorzy spodziewali się słabych danych z EU to amerykański ISM okazał się sporym zaskoczeniem (oczekiwano wyniku na poziomie 50,1 pkt). Pod jego wpływem wznowili zakłady na październikową obniżkę stóp FED. Prawdopodobieństwo takiego scenariusza mierzone cenami kontraktów terminowych wzrosło do 63,6% (wobec 40% jeszcze w poniedziałek). W wyniku realizacji tej strategii tracił dolar (EUR/USD max. 1,0943).   ● [GBP, PLN]   Losy zielonej waluty podzielił funt (min. GBP/USD 1,2207, GBP/PLN 4,9014), któremu ciążyła niepewność ws. nowego planu premiera Borisa Johnsona na Brexit (więcej na ten temat w części przed nami). Obawy o sytuację ekonomiczną na świecie oraz odwrót od funta rykoszetem trafiły złotego (EUR/PLN max. 4,3849). Na rynku USD/PLN słabość polskiej waluty równoważyła globalna deprecjacja dolara.

 

Przed nami

   ● [ADP]   Przystawką przed piątkowymi, bardzo ważnymi danymi z amerykańskiego rynku pracy będzie dzisiejsze ogłoszenie raportu ADP. Z jego treści dowiemy się jak kształtowało się zatrudnienie w sektorze prywatnym USA we wrześniu.   ● [Scenariusze]   Ewentualny dobry wynik będzie zachętą do doważenia ekspozycji w zielonej walucie (punkt wsparcia EUR/USD: 1,0880), kosztem jego rywali z G10 i EM (punkty oporu EUR/PLN: 4,4000, USD/PLN: 4,0300) . Jeśli jednak okaże się, że dzisiejsze dane z USA wzbudzą obawy, co do zawartości wrześniowego Raportu Departamentu Pracy należy liczyć się z odwrotem od dolara (punkt oporu EUR/USD 1,0940). W tej sytuacji kapitał z jego sprzdaży może trafić na rynki wschodzące, w tym do Polski (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,3500, USD/PLN: 3,9700).   ● [FED, Bexit]   Oprócz publikacji raportu ADP warto także śledzić kolejne wystąpienia polityków FED (m.in. wiceprzewodniczącego FOMC Johna Williamsa) oraz nowe informacje ws. Brexitu. Zgodnie z zapowiedziami brytyjskich mediów dziś lub jutro premier UK Boris Johnson przedstawi propozycje dla Unii Europejskiej ws. irlandzkiej granicy. Telewizja RTE podała, że projekt miałby polegać na stworzeniu w odległości ok. 7-15 kilometrów od granicy po obu jej stronach serii punktów odprawy celnej, a transport towarów pomiędzy takimi punktami byłby monitorowany przy pomocy nadajników GPS lub podobnych urządzeń.   ● [RPP]   Dziś przed nami również posiedzenie RPP. Ewentualna informacja o kolejnym wniosku ws. obniżenia stóp NBP będzie szkodzić złotemu, choć szanse jego przegłosowania są wciąż nieduże.

 

 

Bądź na bieżąco, zamów bezpłatne Alerty FX email :
https://wspolnyrynek.pl/bezplatna-subskrypcja