
08 sie Kolejne makro-niespodzianki z Chin i Niemiec
Posted at 07:04h
in alert
Czwartek, 2019-08-08, godzina: 08:45
★ Ludowy Bank Chin ustalił kurs referencyjny USD/CNY na najwyższym poziomie od 2008.
★ Niemcy: produkcja przemysłowa spadła w czerwcu najbardziej od listopada 2009.
★ Banki centralne Nowej Zelandii, Indii oraz Tajlandii obniżyły stopy procentowe.
★ Evans z FED: rozwój sytuacji od ubiegłotygodniowej obniżki stóp uzasadnia większe złagodzenie polityki pieniężnej.
★ Kalendarz Eko: wnioski o zasiłek w USA oraz inflacja w Chinach.
Za nami
● [ChRL, DE] Środowa sesja rozgrywała się podobnie jak we wtorek z Ludowym Bankiem Chin oraz niemieckim urzędem statystycznym w rolach głównych, ale według odwrotnego scenariusza. Zasadniczą różnicą było to, że PBoC podwyższył wczoraj średni kurs referencyjny USD/CNY (osłabiając juana, max. 7,0637), a Destatis poinformował o największym od listopada 2009 spadku produkcji przemysłowej w czerwcu (-5,1% r/r ). W ocenie ekonomistów agencji Bloomberga słabość niemieckiego przemysłu prawdopodobnie utrzyma się w trzecim kwartale, co stwarza ryzyko głębszego spowolnienia w największej gospodarce europejskiej. ● [Obligacje] Obawy przed oskarżeniami Chińczyków o manipulację kursem renminbi i eskalacją konfliktu handlowego USA-Chiny oraz przed recesją za Odrą, obniżyły rentowność dziesięcioletnich bundów do nowego historycznego minimum (-0,605%). Podobny kierunek obrały dziesięciolatki amerykańskie (min. 1,611% tj. najniżej od 4 października 2016). Negatywną ocenę globalnych perspektyw ekonomicznych potwierdziły „gołębie niespodzianki” od banków centralnych Nowej Zelandii, Indii oraz Tajlandii, które obniżyły stopy procentowe odpowiednio o 50 pb (rynek wyceniał cięcie o 25 pn), o 35 pb (wobec oczekiwanych 25 pb) i 25 pb (rynek spodziewał się utrzymania statusu quo). W komunikatach Banki solidarnie uzasadniały swoje posunięcia niepewnością w niepewnością w światowym handlu oraz obawami o wzrost gospodarczy. ● [FX] Ich zdanie podzielili wczoraj gracze, w większości wyprzedający ropę (Brent: -4,60% do 56,23 USD/bbl; Crude: -4,74% do 51,09 USD/bbl), kupujący metale szlachetne (złoto: +2,39%) oraz bezpiecznego japońskiego jena (USD/JPY 105,60) i szwajcarskiego franka (USD/CHF min. 0,9700, CHF/PLN max. 3,9673). Jednocześnie tracił dolar gdyż w ślad za decyzjami monetarnymi RBNZ, RBI, BOT wzrosły rynkowe oczekiwania, że na głębsze luzowanie zdecyduje się wkrótce FED. Prawdopodobieństwo wrześniowego cięcia stóp funduszy federalnych o 50 pb, mierzone cenami kontraktów terminowych, wzrosło wczoraj do 35% (z 11,9% jeszcze we wtorek). Prezes oddziału FED z Chicago Charles Evans przyznał, że rozwój sytuacji od ubiegłotygodniowej obniżki stóp może stanowić przeszkodę dla gospodarki, która uzasadnia większe złagodzenie polityki pieniężnej. Zmiany na rynku bazowym EUR/USD (max. 1,1242) przełożyły się 1:1 na wycenę złotego (EUR/PLN max. 4,3247, USD/PLN min. 3,8442).
Przed nami
● [PBoC] Dziś zobaczymy czy i jak inwestorzy zareagują na poranną decyzje Ludowego Banku Chin o ustaleniu najwyższego od 2008 kursu referencyjnego USD/CNY (tj. 7,0039). ● [Scenariusze] Zważywszy na niedawne oskarżenie Chin przez USA o manipulacje walutowe, posunięcie PBoC może zwiększyć obawy przed eskalacją wojny handlowej pomiędzy Amerykanami a Chińczykami. Zgodnie z dotychczasową logiką rynkową można się spodziewać dalszego przepływu kapitału w stronę bezpiecznych aktywów. Należą do nich: złoto, obligacje skarbowe, japoński jen, szwajcarski frank czy dolar (punkt wsparcia EUR/USD: 1,1190). Na atrakcyjności stracą akcje, paliwa i waluty rynków wschodzących, w tym złoty (punkty oporu EUR/PLN: 4,3250, USD/PLN: 3,9000). Układ sił na rynkach finansowych mogą zrównoważyć lipcowe dane nt. handlu zagranicznego Chin, które pokazały zaskakujący wzrost eksportu (3,3% r/r vs prognoza -2%) i mniejszy, niż zakładano spadek importu (-5,6% r/r vs prognoza -8,3%). W tym scenariuszu zyska złoty (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,3000, USD/PLN: 3,8400), a bezpieczny dolar straci (punkt oporu EUR/USD: 1,1250). ● [Makro] Po południu w Kalendarzu Eko znajdziemy także informacje o liczbie nowych osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek w Stanach Zjednoczonych. Na horyzoncie makro widać już jutrzejszą publikację danych nt. inflacji w Chinach (w lipcu) oraz bilansu handlu zagranicznego Niemiec (za czerwiec). Oczekiwania na kolejne słabe wyniki z drugiej i czwartej gospodarki świata będą wyzwaniem dla walut EM oraz EU.