Powell i Bullard studzą lipcową gorączkę

Środa, 2019-06-26, godzina: 08:45

 

Prezes FED: polityka monetarna nie powinna nadmiernie reagować na pojedyncze dane lub krótkookresowe zmiany sentymentu.

Bullard z FED: obniżka stóp o 50 pb w lipcu to byłaby przesada.
Conference Board (USA): zaufanie konsumentów najniższe od września 2017.
CBI (UK): sprzedaż detaliczna spadła najbardziej od 2009.
Kalendarz Eko: wystąpienie Merscha z ECB, raport o inflacji BoE oraz zamówienia na dobra trwałe w USA.

 

Za nami

    ● [Dolar]   Wtorek przerwał 4-dniową serię spadków dolara, wywołaną wzrostem oczekiwań na lipcową obniżkę stóp FED. Sygnał do korekty dał niższy od prognoz wynik francuskiego indeksu zaufania biznesu, który zepchnął popularnego eurodolara z powrotem poniżej granicy 1,1400 (min. 1,1344). Pomocna dla amerykańskiej waluty okazała się również wiadomość o największym od 2009 spadku brytyjskiej sprzedaży detalicznej (CBI: -42 pkt w czerwcu), zniechęcająca inwestorów do konkurencyjnego funta (GBP/USD min. 1,2669).   ● [FED, giełdy]   W sukurs swojej walucie przyszli także politycy Banku Rezerwy Federalnej. Prezes oddziału FED z St. Louis James Bullard oznajmił, że obniżka stóp o 50 pb w lipcu (wyceniana przez rynek terminowy na 32,3%) “to byłaby przesada”. Z kolei prezes Banku Jerome Powell przyznał, że polityka monetarna “nie powinna nadmiernie reagować na pojedyncze dane lub krótkookresowe zmiany sentymentu”. Ich wypowiedzi zmniejszyły oczekiwania inwestorów na agresywne obniżki stóp FED, na co gracze z Wall Street zareagowali wyprzedażą akcji (DJI: -0,67% ; S&P500: -0,95%; NASDAQ: -1,51%).   ● [Makro USA]   Zakres odbicia dolara mógłby być większy gdyby nie rozczarowujące wyniki makro gospodarki amerykańskiej. Najbardziej zawiódł indeks zaufania konsumentów Conference Board, który osiągnął w czerwcu najniższą wartość od września 2017 (121, 5 pkt vs prognoza 132,2 pkt). Pesymistyczne reakcje inwestorów wzbudziła także informacja o dużo mniejszej od prognoz, liczbie sprzedaży nowych domów w maju (626 tys vs prognoza 690 tys).   ● [Złoty]   Konsekwencją poprawy nastrojów wobec dolara był spadek wyceny walut rynków wschodzących, w tym złotego. Dzięki utrzymującej się korelacji z euro (EUR/PLN max. 4,2591) kurs USD/PLN wiernie podążał za rynkiem bazowym (max. 3,7520).

 

Przed nami

   ● [Kalendarz Eko]   Dziś jedynym wartym odnotowania wydarzeniem makroekonomicznym jest publikacja wstępnych danych nt. zamówień na dobra trwałe w USA (o g. 14:30).   ● [Scenariusze]   Analitycy spodziewają się lepszych danych w stosunku do poprzedniego miesiąca, co może sprzyjać dalszej odbudowie długich pozycji dolarowych (punkt wsparcia EUR/USD: 1,1340). W przypadku gorszych danych amerykańska waluta może ponownie znaleźć się pod presją (punkt oporu EUR/USD: 1,1415). Złoty znajdzie się na przeciwnym biegunie (EUR/PLN wsparcie: 4,2500, opór: 4,3000; USD/PLN wsparcie: 3,7200, opór: 3,7800).   ● [Funt]   Gracze z rynku GBP powinni także pamiętać o dzisiejszym wystąpieniu prezesa Banku Anglii Marka Carneya, który przedstawi prognozy gospodarcze i decyzje dotyczące stóp procentowych BoE oraz zaprezentuje majowy raport o inflacji.   ● [Geopolityka]   Mimo sporego kalibru tych wydarzeń, skala potencjalnych transakcji (i tym samym zmienność) na FX może być ograniczona z powodu oczekiwania na spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa z przywódcą Chin Xi Jinpingiem, na rozpoczynającym się w piątek dwudniowym szczycie G20. Dodatkowym źródłem niepewności jest rosnące napięcie na linii USA-Iran. Wczoraj irańskie MSZ oświadczyło, że poniedziałkowa decyzja Amerykanów o nałożeniu sankcji na przedstawicieli władz ich kraju, trwale zamyka “ścieżkę dyplomacji” pomiędzy Waszyngtonem i Teheranem.

 

Bądź na bieżąco, zamów bezpłatne Alerty FX email :
https://wspolnyrynek.pl/bezplatna-subskrypcja