22 lut Geopolityka ratuje nastroje w Eurolandzie
Posted at 07:54h
in alert
Piątek, 2019-02-22, godzina: 08:45
★ Reuters: negocjatorzy z USA i ChRL pracują nad memorandami handlowymi.
★ Strefa euro: odnotowano pierwszy od 2013 regres w sektorze przemysłowym.
★ Niemcy: w lutym aktywność w przemyśle spadła najbardziej od grudnia 2012.
★ USA: w styczniu sprzedaż domów na rynku wtórnym wzrosła najmniej od 3 lat.
★ Kalendarz Eko: IFO z DE, inflacja HICP w EZ, wystąpienie prezesa ECB oraz raport Fed nt. polityki monetarnej.
Za nami
W czwartek nastroje na rynkach finansowych kształtowały wiadomości dot. postępu amerykańsko-chińskich rozmów handlowych, wyniki gospodarek EU i USA oraz nowe wydarzenia wokół Brexitu. ● [USA-Chiny] Zaczęło się od doniesień Reutersa nt. trwających prac negocjatorów z Waszyngtonu i Pekinu nad 6 memorandami handlowymi, które dotyczą: przymusowego transferu technologii i kradzieży cybernetycznej, prawa własności intelektualnej, usług, walut, rolnictwa i pozataryfowych barier handlowych. Zdaniem analityków opracowanie tych deklaracji znacznie przybliży oba kraje do zawarcia finalnej umowy. Nadzieje na taki scenariusz wzrosły po tym jak Bloomberg podał, że w ramach ew. porozumienia Chińczycy proponują zakup amerykańskich produktów rolnych na sumę 30 mld USD rocznie. Pokojowe gesty i oczekiwania poprawiły pozycje walut europejskich i rynków wschodzących. W Polsce dodatkowym źródłem optymizmu była kolejna pozytywna niespodzianka od GUS. W styczniu sprzedaż detaliczna wzrosła o 6,6% r/r (wobec oczekiwanych 6,1%). ● [EUR, CEE] Zgoła odmienne emocje towarzyszyły inwestorom w trakcie publikacji wstępnych wyników wskaźników koniunktury dla sektora przemysłu Eurolandu. Indeks PMI dla całej strefy euro po raz pierwszy od 68 m-cy znalazł się poniżej granicy 50 pkt (49,2 pkt), oddzielającej regres od rozwoju. Rozczarowały również analogiczne dane dla Niemiec, gdzie aktywność spadła najbardziej od grudnia 2012. Pocieszeniem mogły być wyższe od oczekiwań wyniki PMI dla sektora usług (np. u Niemców 55,1 pkt, a w całej strefie euro 52,3 pkt), które zdaniem ekonomistów Danske Banku są dobrym prognostykiem dla inflacji w EZ. Optymizmem nie napawał także protokół z ostatniego posiedzenia ECB. Zapis styczniowego spotkania ujawnił rozpoczęcie przygotowań do uruchomienia nowej rundy programu TLTRO oraz wzrost obaw wśród decydentów z ECB przed nasileniem globalnej wojny handlowej. Antyeuropejski wydźwięk tych informacji (min. EUR/USD 1,1322, max. EUR/PLN 4,3404, USD/PLN 3,8315) zneutralizowała wypowiedź Kanclerza Skarbu UK. ● [Brexit] Philip Hammond zasugerował, że istnieją szanse na kolejne głosowanie nad umową rozwodową w brytyjskim parlamencie, co zwiększyło nadzieje na miękki Brexit (GBP/USD max. 1,3089). W ten sam ton uderzył wiceprzewodniczący KE Frans Timmermans, który powiedział wczoraj, że Bruksela jest gotowa, by pracować z Londynem nad “poprawą umowy rozwodowej lub deklaracji politycznej. ● [USD] Wsparciem dla walut europejskich stała się również wczorajsza zła passa dolara, któremu obok geopolityki zaszkodziły gorsze wyniki z gospodarki amerykańskiej. Negatywnie zaskoczył m.in. ujemny wynik indeksu FED z Filadelfii (-4,1 pkt vs prognoza + 14 pkt, pierwszy raz na minusie od maja 2016 roku), mierzący nastroje biznesowe w rejonie Pensylwanii, New Jersey i Delaware. Podobne emocje wywołała informacja o najniższej od 3 lat sprzedaży domów na rynku wtórnym (4,94 mln w styczniu). Z prognozami analityków rozminęły się także: wyprzedzający wskaźnik PMI dla amerykańskiego sektora przemysłu (53,7 pkt vs prognoza 54,7) oraz dane nt. zamówień na dobra trwałe (1,2% m/m vs prognoza 1,5%).
Przed nami
● [EU] Mimo zbliżającego się weekendu najwyższa ranga dzisiejszych wydarzeń ekonomicznych nakazuje zachować wysoką koncentrację. Już niebawem poznamy kolejne bardzo ważne dane z Niemiec. Tym razem będzie to indeks instytutu IFO, który obrazuje nastroje wśród niemieckich przedsiębiorców i jest uznawany za najbardziej wiarygodne źródło informacji o kondycji gospodarki niemieckiej. Następnie Eurostat ogłosi styczniowe wyniki inflacji HICP. Po południu zaś w centrum uwagi znajdzie się wystąpienie prezesa ECB, który może odnieść się do najnowszych (rozczarowujących) danych z EZ. ● [Scenariusz A] Gorsze dane z Eurolandu w połączeniu z pesymistyczną narracją Mario Draghi’ego mogą stanowić realną pokusę do redukcji długich pozycji w euro (punkt wsparcia EUR/USD: 1,1280) i CEE (punkty oporu EUR/PLN: 4,3500, USD/PLN: 3,8500). ● [US] W międzyczasie czeka nas także wysyp wypowiedzi polityków Banku Rezerwy Federalnej. Głos zabierze aż 5 członków FOMC: prezes oddziału FED z Atlanty Raphael Bostic, prezes oddziału FED z Nowego Jorku John Williams, prezes oddziału FED z St. Louis James Bullard oraz członkowie zarządu Banku: Richard Clarida i Randal K. Quarles. Kumulacja tak wielu wystąpień w jednym dniu wynika z ich udziału w panelu dyskusyjnym pt. “Przyszłość bilansu Rezerwy Federalnej”, zorganizowanym przez The Initiative on Global Markets oraz University of Chicago Booth School of Business. Pozostając przy temacie amerykańskiej polityki monetarnej, nie można przegapić publikacji półrocznego raportu FED nt. amerykańskiej polityki pieniężnej, który prezes Jerome Powell przedstawi w Kongresie USA w przyszłym tygodniu. Inwestorzy nadal czekają na sygnały z kończącej się dziś kolejnej rundy rozmów handlowych Amerykanów z Chińczykami. Według agencji Bloomberga prezydent Trump ponownie spotka się z wicepremier ChRL Liu He. ● [Scenariusz B] Ostrożna treść raportu FED i pokojowy przekaz z Waszyngtonu skieruje kapitał na rynki wschodzące (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,3000, USD/PLN: 3,8000), kosztem bezpiecznego dolara (punkt oporu EUR/USD: 1,1380).