
08 lut Juncker i Trump odmawiają.
Posted at 06:40h
in alert
Piątek, 2019-02-08, godzina: 09:00
★ Niemcy: produkcja przemysłowa spadła w XII czwarty miesiąc z rzędu
★ Komisja Europejska obniżyła swoje prognozy dot. PKB Eurolandu oraz Polski.
★ Rzecznik KE: Juncker wyraził gotowość do pracy z UK nad wspólną deklaracją polityczną ws. Brexitu.
★ Główny doradca ekonomiczny Białego Domu: wciąż jest daleko do umowy handlowej USA-Chiny.
★ Trump nie spotka się z prezydentem ChRL przed 1-03 tj. terminem kończącym 90-dniowy rozejm w wojnie handlowej.
Za nami
Czwartkowa sesja rozgrywała się według środowego scenariusza ze słabnącym euro i złotym w rolach głównych. ● [DE, ES] Kolejne słabe dane z Niemiec dostarczyły nowych powodów do sprzedaży walut europejskich. W negatywny obraz największej gospodarki EZ wpisała się wczorajsza wiadomość o czwartym z rzędu miesięcznym spadku niemieckiej produkcji przemysłowej w grudniu (-0,4% m/m). Nieprzyjemną niespodzianką okazały się także jeszcze gorsze wyniki produkcyjne z Hiszpanii (-6,2% r/r). ● [KE] Według najnowszego raportu Komisji Europejskiej napływające dane sugerują, że osłabienie dynamiki wzrostu gospodarczego w strefie euro potrwa dłużej niż wcześniej oczekiwano. Z tego powodu Komisja zdecydowała się obniżyć swoje prognozy dot. wzrostu PKB Eurolandu z 1,9% do 1,3% w roku 2019 i z 1,7% do 1,6% w 2020, w wyniku czego kurs EUR/USD zanurkował do min. 1,1324. Ekonomiści KE nie oszczędzili także Polski. Ich zdaniem spodziewana dynamika PKB powinna zostać obniżona z 3,7% do 3,5% w 2019 i z 3,3% do 3,2% w 2020. Wskazali, że perspektywy wzrostu gospodarczego Eurolandu są obarczone “wyjątkowo wysoką niepewnością” związaną ze światową polityką handlową, “przyszłością multilateralizmu” oraz relacjami z Wielką Brytanią. ● [BoE] Obawy o sposób opuszczenia Wspólnoty przez UK podzielił wczoraj Bank Anglii, który zrewidował w dół swoje oczekiwania dotyczące wzrostu gospodarczego na Wyspach z 1,7% do 1,2% w 2019 i z 1,7% do 1,5% w 2020. Ponadto BoE ostrzegł, że szkody związane z Brexitem rosną. Na taką narrację uczestnicy rynku GBP zareagowali błyskawiczną wyprzedażą funta (GBP/USD min. 1,2877). ● [May-Juncker] Podobnym obciążeniem dla szterlinga był komunikat wydany przez Komisję Europejską po spotkaniu jej przewodniczącego z brytyjską premier Theresą May. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, Jean-Claude Juncker zadeklarował, że UE27 nie będzie renegocjować porozumienia rozwodowego. Choć jak powiedział na konferencji prasowej rzecznik KE Margaritis Schinas, przewodniczący wyraził gotowość do pracy nad wspólną deklaracją polityczną “aby być bardziej ambitnym pod względem treści i szybkości, jeśli chodzi o przyszłe stosunki między Unią Europejską a Wielką Brytanią”. Straty funta zredukowała niespodziewanie jastrzębia wypowiedź prezesa Banku Anglii Marka Carney’a, który oznajmił, że rynek powinien brać po uwagę ewentualną kolejną podwyżkę stóp BoE. ● [USA-Chiny] Jeszcze jednym źródłem kłopotów złotego oraz innych walut rynków wschodzących była wypowiedź głównego doradcy ekonomicznego Białego Domu. Larry Kudlow zakomunikował, że wciąż jest daleko do umowy handlowej z Chinami. Ponadto Donald Trump ogłosił wczoraj, że nie spotka się z prezydentem ChRL Xi Jinpingiem przed 1 marca, tj. końcowym terminem 90-dniowego rozejmu w wojnie handlowej pomiędzy dwiema największymi potęgami gospodarczymi świata. ● [PLN] Sprzyjających okoliczności nie zaprzepaścili nasi dobrze poinformowani eksporterzy, którzy w najkorzystniejszym momencie sprzedawali euro po 4,3100, a dolara po 3,8006. Zyski amerykańskiej waluty mogły być jeszcze większe, gdyby nie wyższa od oczekiwań liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA (234 tys. vs prognoza 221 tys.).
Przed nami
● [Kalendarz Eko] Pusty kalendarz makroekonomiczny w dniu dzisiejszym zapowiada spokojną końcówkę tygodnia na rynkach finansowych. Stąd najbardziej prawdopodobny scenariusz zakłada konsolidację kursów w przedziale wyznaczonym przez najbliższe bariery techniczne. Zmiany kursu EUR/USD ogranicza punkt wsparcia: 1,1320 i punkt oporu 1,1400. Natomiast na rynku PLN zakres wahań limitują obecnie punkty wsparcia EUR/PLN: 4,2500, USD/PLN: 3,7500 oraz punkty oporu odpowiednio: 4,3100 i 3,8000. ● [Prognoza MS] Źródłem nieustannej niepewności dla inwestorów pozostają warunki i termin Brexitu oraz reakcja funta. Według banku Morgan Stanley, obecną korektę szterlinga należy wykorzystać do jego zakupu po niższej cenie. MS uważa, że UE i UK będą honorować porozumienie wielkopiątkowe z 1998 pomiędzy Irlandią a Wielką Brytanią, które sugeruje brak twardej granicy, co zmniejszy negatywny impakt twardego Brexitu na gospodarkę UK. ● [Ankieta RTRS] Dodatkowym wparciem dla funta i innych walut europejskich może być najnowsza ankieta agencji Reutersa, wg której prawie 80% strategów walutowych uważa, że okres silnego dolara się skończył. ● [Prognoza DB] Do jego sprzedaży w zamian za euro może nie zachęcać prognoza Deutsche Banku, którego analitycy przesunęli swoje oczekiwania ws. pierwszej podwyżki stóp ECB z marca 2020 na grudzień 2020.