07 sty Powell i PBoC energetyzują giełdy i rynki wschodzące.
Posted at 08:08h
in alert
Poniedziałek, 2019-01-07, godzina: 08:50
★ USA: zatrudnienie w sektorze pozarolniczym największe od 10 m-cy.
★ Powell: FED będzie cierpliwy obserwując, jak gospodarka USA ewoluuje.
★ Polska: PMI dla przemysłu najniższy od kwietnia 2013.
★ USA: największy od 2008 roku spadek aktywności w amerykańskim przemyśle wg ISM.
★ PBoC obniżył stopę rezerw obowiązkowych dla chińskich banków komercyjnych o 100 punktów bazowych.
★ Kalendarz Eko: europejski indeks Sentix oraz ISM dla sektora usług w USA.
Za nami
Przełom roku w lepszych nastrojach spędzili polscy eksporterzy. Notowania kursów EUR/PLN i USD/PLN podbiło kilka czynników. ● [PMI] Jednym z nich była informacja o najniższym od kwietnia 2013 roku wyniku indeksu PMI dla polskiego przemysłu, który drugi miesiąc z rzędu znalazł się poniżej granicy 50 pkt (47,6), oddzielającej regres od rozwoju. Negatywnie zaskoczyły także ważne dla rynków wschodzących, analogiczne dane z Chin, gdzie po raz pierwszy od marca 2016 zarówno rządowa, jak i prywatna wersja indeksu PMI wskazały na spadek aktywności w chińskim przemyśle (szczegóły w naszym Kalendarzu Eko). Obawy przed spowolnieniem gospodarczym w Państwie Środka oraz na świecie spotęgował komunikat Apple’a, który po raz pierwszy od ponad dziesięciu lat obniżył swoje prognozy dotyczące kwartalnych przychodów z powodu mniejszej sprzedaży iPhone’ów za chińskim murem. Niepokój inwestorów wzmogło ogłoszenie największego od 2008 roku miesięcznego spadku indeksu ISM w amerykańskim sektorze przemysłu (z 59,3 pkt w listopadzie do 54,1 pkt w grudniu). Jakby tego było mało nie lepiej wypadły też europejskie wskaźniki wyprzedzające koniunktury dla sektora usług. Kolejny raz rozczarowały dane z Francji (49,0 pkt tj. najniżej od listopada 2014) oraz Niemiec (51,8 pkt tj. najniżej od października 2016). Pesymistyczne sygnały z dwóch największych gospodarek Eurolandu spowodowały, że aktywność w całej strefie euro w grudniu była najniższa od ponad 5 lat (51,1 pkt). ● [FX] Suma tych czynników sprawiła, że polscy eksporterzy sprzedawali EUR na Wspólnym Rynku nawet po 4,3132 PLN (w czwartek 3 stycznia), a USD po 3,8016 PLN (w czwartek 3 stycznia). Wśród zaniepokojonych sytuacją globalnych graczy, największym zainteresowaniem cieszyły się bezpieczne aktywa, do których należą obligacje USA (10-letnie min. 2,545%), złoto (max. 1297,15 USD za uncję), japoński jen (USD/JPY min. 107,43 tj. najniżej od kwietnia 2018) oraz dolar (EUR/USD min. 1,1309). ● [Raport DP] Obok statusu „bezpiecznej przystani“, amerykańskiej walucie sprzyjał także grudniowy raport Departamentu Pracy USA, który pokazał największy od 10 m-cy wzrost zatrudnienia w sektorze pozarolniczym (312 tys. vs prognoza 178 tys.) oraz wyższy od oczekiwań wzrost dynamiki płacy godzinowej (3,2% r/r vs prognoza 3%). ● [Powell] Zyski dolara (oraz straty walut rynków wschodzących) zmniejszył ostrożny ton wystąpienia prezesa FED w Amerykańskim Towarzystwie Ekonomicznym (AEA) w Atlancie. Jerome Powell powiedział, że “obecnie nie ma wyznaczonej uprzednio ścieżki dla [amerykańskiej] polityki monetarnej”. Ponadto oznajmił,że FED “będzie cierpliwy obserwując, jak gospodarka [USA] ewoluuje”. Zasugerował również, że Bank może wstrzymać się z dalszym zacieśnianiem swojej polityki, podobnie jak miało to miejsce w 2016 roku. Gołębią zmianę retoryki prezesa FED kupili inwestorzy z Wall Street (DJI: +3,29%; S&P500: +3,43%; NASDAQ: +4,26%). ● [PBoC] Nastroje na giełdach oraz wokół walut EM poprawiła również decyzja Ludowego Banku Chin o kolejnym obniżeniu stopy rezerw obowiązkowych dla banków o 100 punktów bazowych. Analitycy odebrali te posunięcie jako próbę przeciwdziałania głębszemu spowolnieniu chińskiej gospodarki. Ostatecznie rynek walutowy zamknął się w piątek w Nowym Jorku (o g. 22:00) na poziomie EUR/USD 1,1403, EUR/PLN 4,2876, USD/PLN 3,7675.
Przed nami
● [Kalendarz Eko] Nowy tydzień zapowiada się bardzo interesująco. Dziś w centrum uwagi znajdą się wyniki europejskiego indeksu Sentix oraz nowe dane z USA nt. zamówień na dobra trwałe i aktywności przedsiębiorców w sektorze usług (wg ISM). W kolejnych dniach najwięcej emocji wzbudzą: publikacja protokołu z ostatniego posiedzenia Banku Rezerwy Federalnej (w środę) oraz najnowsze wyniki amerykańskiej inflacji cen konsumpcyjnych (CPI). ● [Scenariusze] Gra na jastrzębi protokół i wysoki CPI będzie oznaczać lepszy początek tygodnia dla zielonej waluty (punkt wsparcia EUR/USD: 1,1330) i tym samym gorszy dla złotego (punkty oporu EUR/PLN: 4,3050, USD/PLN: 3,8000). Odwrotny rozwój wydarzeń to tańszy dolar (punkt oporu EUR/USD: 1,1430) i droższa polska waluta (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,2800, USD/PLN: 3,7500). ● [Polityka] Warto także nastawić radary na Pekin gdzie do stołu negocjacyjnego wracają przedstawiciele USA i Chin do spraw polityki handlowej. Czynnikiem niepewności dla inwestorów jest także zaplanowana w tym tygodniu w brytyjskim parlamencie debata ws. wynegocjowanej przez premier May z UE umowy dot. warunków Brexitu (ostateczne głosowanie zaplanowane jest na 14 stycznia). Pozostając w świecie polityki należy pamiętać o napiętej sytuacji na linii Trump-Demokraci ws. funduszy na budowę muru na granicy z Meksykiem, która doprowadziła do kolejnego, w ciągu ostatnich 12 miesięcy, paraliżu administracji amerykańskiej.