21 gru Rynek długu: FED popełnił monetarny błąd.
Posted at 06:40h
in alert
Piątek, 2018-12-21, godzina: 09:10
★ Deutsche Bank: rynek długu wskazuje, że FED popełnił monetarny błąd.
★ Indeks dolara najniżej od miesiąca.
★ Riksbank podniósł stopy procentowe po raz pierwszy od 2011.
★ UK: sprzedaż detaliczna wzrosła najbardziej od maja br.
★ Bank Anglii: niepewność wokół Brexitu znacznie się zwiększyła.
★ Biały Dom: Trump nie podpisze prowizorium budżetowego jeśli nie otrzyma środków na budowę muru z Meksykiem.
★ Kalendarz Eko: sprzedaż detaliczna z PL oraz seria danych z USA (m.in. finalny PKB USA za III kw. i inflacja PCE core).
Za nami
Wczoraj głównymi bodźcami stymulującymi inwestorów do działania były rozstrzygnięcia posiedzeń banków centralnych USA, Japonii, Szwecji oraz Wielkiej Brytanii. ● [FED] Według analityków Deutsche Banku, topniejąca różnica między rentownością amerykańskich obligacji 10- i 2-letnich sygnalizuje, że rynek uważa środową decyzję o podwyżce stóp FED za błędną. Warto w tej sytuacji przypomnieć, że kiedy dochodowość papierów skarbowych z krótszym terminem zapadalności jest wyższa niż tych z dłuższym, na rynku długu dochodzi do inwersji (tj. odwrócenia) krzywej, co jest postrzegane jako zapowiedź recesji. Zdaniem ekonomistów Commerzbanku to właśnie obawy o kondycje globalnej gospodarki spowodowały, że inwestorzy nie uwierzyli w scenariusz 2 podwyżek stóp procentowych w USA, nakreślony w środowych projekcjach FED. ● [EUR/USD, USD/PLN] W tej sytuacji w odwrocie znalazł się dolar (max.: EUR/USD 1,1486; min. USD/PLN 3,7295), którego indeks znalazł się na najniższym poziomie od miesiąca (min. 96,168). Do spadku tego wskaźnika przyczyniły się także rozwiązanie sporu na linii Rzym-Bruksela dot. włoskiego budżetu i wzrost popytu na japońskiego jena (13,6% wagi), koronę szwedzką (4,2% wagi) oraz funta (11,9% wagi). ● [BoJ, jen] Konsekwencją wykazał się Bank Japonii, który na zakończonym wczoraj cyklicznym posiedzeniu poświęconym polityce pieniężnej utrzymał jej parametry bez zmian. Mimo zachowania ultra-luźnego podejścia do japońskich spraw monetarnych, jen jest teraz w cenie (min. USD/JPY 110,90 tj. najniżej od trzech miesięcy), przejmując po osłabionym dolarze rolę bezpiecznego azylu w czasach niepewności. ● [Riksbank] Z kolei do lokowania kapitału w Szwecji (EUR/SEK min. 10,2421) zachęcała decyzja Riksbanku, który zaskoczył niedowiarków pierwszą od 2011 podwyżką stóp procentowych (rynek terminowy wyceniał takie posunięcie w 60%). Z kolei do zakupu szterlinga (GBP/USD max. 1,2703) zachęcał największy od maja br. wzrost brytyjskiej sprzedaży detalicznej (1,4% m/m). ● [BoE] Zyski funta (oraz straty dolara) ograniczył ostrożny komunikat Banku Anglii, z cyklicznego posiedzenia poświęconego brytyjskiej polityce pieniężnej. Zapis podsumowujący spotkanie pokazał, że wg BoE niepewność wokół Brexitu “znacznie się zwiększyła” w ciągu ostatniego miesiąca, a spadające ceny ropy prawdopodobnie wkrótce obniżą inflację poniżej 2% celu Banku. ● [Ropa, giełdy] Wsparciem dla amerykańskiej waluty były także odwrotnie z nią skorelowane ceny ropy (Brent: -5,05% do 54,35 USD/bbl; Crude: -4,75% do 45,88 USD/bbl), które pogłębiły ostatnie spadki w wyniku rosnących obaw przed globalną nadpodażą tego surowca oraz niskich prognoz dot. światowego zapotrzebowania na energię w przyszłym roku. W trendzie spadkowym pozostały także indeksy giełdowe w Europie (DAX: -1,44%; WIG20: -1,5%) i w Stanach (DJI: -1,99%; NASDAQ: -1,63%). Paneuropejski wskaźnik STOXX 600 zaliczył dwuletnie minimum, a amerykańskie indeksy dotarły do najniższego poziomu od 14 i 17 miesięcy. Obok spodziewanego spowolnienia gospodarczego na wycenę akcji na Wall Street negatywnie oddziaływała wypowiedź rzecznik Białego Domu Sary Sanders, która poinformowała, że prezydent Trump nie podpisze prowizorium budżetowego (dotychczasowe wygasa dzisiaj), jeśli nie otrzyma środków na budowę muru na granicy z Meksykiem. W środę amerykański Senat (gdzie do końca roku większość głosów wciąż mają Republikanie) przyjął plan wydatków nie uwzględniający kosztów wzniesienia słynnego muru. ● [EUR/PLN] Zdecydowanie mniej adrenaliny dostarczył rynek EUR/PLN, który zacumował przy poziomach 4,2801 – 4,2904.
Przed nami
● [Kalendarz Eko] Choć Święta Bożego Narodzenia już za pasem, wysoka ranga dzisiejszych publikacji podpowiada aby zachować czujność. Obok danych GUS nt. sprzedaży detalicznej (o g.10:00), Kalendarz Eko obfituje w liczne informacje makro ze Stanów. Oprócz finalnego wyniku PKB za III kw, inflacji PCE core, w tym samym czasie (tj.o g. 14:30) opublikowane zostaną również dane nt. liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, zamówień w przemyśle oraz o dochodach i wydatkach Amerykanów. Z kolei półtorej godziny później opublikowany zostanie indeks Uniwersytetu Michigan, opisujący nastroje konsumentów za oceanem. ● [Scenariusze] Lepsze wyniki z największej gospodarki świata mogą poprawić świąteczne położenie dolara (punkt wsparcia EUR/USD: 1,1360) i vice versa (punkt oporu EUR/USD: 1,1500). Na rynku nadal obowiązuje korelacja: mocniejszy USD = słabszy PLN, tak więc umocnienie dolara skieruje złotego w stronę punktów oporu EUR/PLN: 4,3000, USD/PLN: 3,7800 i na odwrót (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,2800, USD/PLN: 3,7300). W związku z okresem przedświątecznym należy się liczyć ze spadkiem płynności na rynku forex.