21 sie Brak zachwytu Trumpa psuje szyki dolara.
Posted at 06:40h
in alert
Wtorek, 2018-08-21, godzina: 09:20
★ Włoski minister: ECB powinien zwiększyć QE, aby uchronić Włochy przed spekulantami.
★ Grecja z sukcesem zamknęła 3-ci program pomocy EU, ECB i IMF.
★ S&P i Moody’s obniżyły ocenę wiarygodności kredytowej Turcji do poziomu “śmieciowego”.
★ Produkcja przemysłowa w Polsce najwyższa od listopada 2017.
★ Trump: nie jestem zachwycony polityką FED.
★ CFTC: Wartość zakładów na umocnienie dolara największa od grudnia 2015.
Za nami
Wczorajszej sesji towarzyszył globalny spadek awersji do ryzyka wspierany nadziejami na przełamanie impasu we wznawianych amerykańsko-chińskich rozmowach handlowych. Mimo przypływu optymizmu, który zmniejszył atrakcyjność dolara, inwestorzy bardzo selektywnie dobierali bardziej ryzykowne aktywa do swojego portfela. ● [Euro] Słabość amerykańskiej waluty otworzyła drogę do umocnienia euro, choć to borykało się z kolejną kontrowersyjną wypowiedzią członka włoskiego rządu i niepokojącymi doniesieniami ws. nowego budżetu Italii. Giancarlo Giorgetti, minister ds. reformy instytucjonalnej i kontaktów z parlamentem w gabinecie premiera Conte, powiedział wczoraj, że „Europejski Bank Centralny powinien zwiększyć swój program skupu aktywów (QE), aby chronić Włochy przed spekulantami finansowymi”. Niepokój inwestorów o kierunek włoskiej polityki zwiększyły także informacje mediów o planach budżetowych włoskiego rządu, zakładających wydatki o wartości 80 mld EUR na modernizację infrastruktury, stojące w sprzeczności z przepisami budżetowymi Komisji Europejskiej. Według ankiety Bloomberga, jeśli włoski rząd złamie limit deficytu budżetowego obowiązujący państwa UE (3% PKB), to różnica w stopie zwrotu papierów dłużnych Włoch i Niemiec wzrośnie do 470 punktów bazowych tj. najbardziej od kryzysu zadłużenia w EZ w 2010 roku. Choć sygnały z Italii nie napawały optymizmem, na korzyść euro działały informacje z europejskich rynków giełdowych, które dyskontowały ocieplenie stosunków na linii Waszyngton-Pekin. Na wspólną walutę in plus wpływał także szeroko komentowany w mediach ekonomicznych sukces rządu greckiego, który z powodzeniem zamknął trzeci program ratunkowy, wdrażając wszystkie reformy uzgodnione z wierzycielami (EU, ECB, MFW). Po porannym “włoskim” epizodzie (EUR/USD min. 1,1394) notowania wspólnej waluty wobec dolara systematycznie rosły. ● [Dolar] Ten trend wsparły doniesienia Bloomberga. Agencja poinformowała, że prezydent Trump w trakcie piątkowego przyjęcia dobroczynnego w Hamptons, po raz kolejny skrytykował prezesa FED Jerome’a Powella za podnoszenie stóp funduszy federalnych. Oliwy do ognia dolał poniedziałkowy wywiad Donalda Trupa dla agencji Reutersa, w którym powiedział, że „nie jest zachwycony” z podwyżek stóp w USA, czym zwiększył obawy o niezależność FED. Prezydent uważa, że amerykański bank centralny nie wspiera jego polityki handlowej. W ocenie Trumpa, Bank Rezerwy Federalnej powinien “robić to, co jest dobre dla kraju”. Ponadto ponownie oskarżył Chiny i Unię Europejską o manipulowanie swoimi walutami. Słowa prezydenta odbiły się korzystnym echem na Wall Street, gdzie indeksy znów złapały wiatr w żagle, napędzane dodatkowo informacjami o nowych fuzjach i przejęciach (DJI: +0,35% do 25758,69 pkt; S&P500: +0,24% do 2857,05 pkt; NASDAQ: +0,06% do 7821,01 pkt). ● [Lira] W odwrocie nadal znajdowała się turecka lira (USD/TRY: +0,40%), która była pod presją piątkowych decyzji agencji S&P i Moody’s o obniżeniu oceny wiarygodności kredytowej Turcji do poziomu “śmieciowego”. Niekorzystnie na wycenę tureckiej waluty oddziaływała również wypowiedź rzecznika niemieckiego rządu. Steffen Seibert oznajmił, że Berlin nie bierze pod uwagę pomocy finansowej dla Ankary, czym uciął wcześniejsze spekulacje na ten temat. ● [Złoty] Utrzymująca się niechęć inwestorów do liry i rynków wschodzących przełożyła się także na inne waluty regionu CEE, w tym złotego (max.: EUR/PLN 4,3179, USD/PLN 3,7753). Straty naszej waluty mogły być większe, gdyby nie najwyższy od listopada 2017 wynik produkcji przemysłowej w Polsce (10,3% r/r vs prognoza ) oraz popołudniowe kłopoty dolara (EUR/USD max. 1,1543).
Przed nami
Pusty kalendarz makroekonomiczny zapowiada spokojny dzień na rynkach finansowych. ● [Scenariusze] Zdaniem analityków, zmienność kursów powinna być niewielka, o ile nie nadejdą nowe zaskakujące informacje ze świata polityki. Na rynku EUR/USD ewentualne wahania w okresie konsolidacji będą ograniczać najbliższe bariery techniczne: wsparcie: 1,1390, opór: 1,1550. Warto pamiętać, że za dolarem wciąż przemawia optymistyczne nastawienie inwestorów do zielonej waluty, co odzwierciedlają statystyki agencji CFTC, wg której wartość zakładów na umocnienie dolara wzrosła w poprzednim tygodniu do najwyższego poziomu od grudnia 2015 roku (do 30,8 mld USD). Jeśli chodzi o rynek PLN to stabilna sesja może zwiększyć zainteresowanie złotym (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,2900, USD/PLN: 3,7300). Z drugiej strony, apetyt na ryzyko będzie studzić utrzymująca się napięta sytuacja na linii Waszyngton-Ankara, niepewność dot. rozmów handlowych USA vs Chiny oraz oczekiwanie na sygnały z Jackson Hole (punkty oporu EUR/PLN: 4,3200, USD/PLN: 3,7800). ● [Środa] Zdecydowanie więcej emocji makro czeka nas jutro, na kiedy zaplanowano publikacje polskiej sprzedaży detalicznej oraz protokołu z ostatniego posiedzenia FED.