03 sie Nie ma mocnych na dolara.
Posted at 06:40h
in alert
Piątek, 2018-08-03, godzina: 09:25
★ Morgan Stanley: FED po raz pierwszy od 2006 roku ocenił gospodarkę USA jako „mocną”.
★ Rynek EUR/USD spadł poniżej punktu oporu 1,1600.
★ Bank Anglii podnosi brytyjskie stopy procentowe po raz drugi od czasu kryzysu w 2008 roku.
★ Trump potwierdza zamiar wprowadzenia 25% ceł na chińskie produkty o wartości 200 mld USD.
★ Juan najsłabszy od maja 2017 roku.
★ Kalendarz Eko: raport amerykańskiego Departamentu Pracy oraz bilans handlu zagranicznego USA.
Za nami
● [Dolar] Bardzo pozytywna ocena perspektyw gospodarczych USA, przedstawiona w środowym komunikacie Bank Rezerwy Federalnej, stała się dla inwestorów impulsem do zwiększenia zakładów na jeszcze dwie podwyżki stóp FED w tym roku. Jak podkreślają analitycy Morgan Stanley, amerykański bank centralny użył określenia “mocna” dla gospodarki amerykańskiej po raz pierwszy od maja 2006 roku. Optymistyczna wizja szybkiego tempa podnoszenia oprocentowania w Stanach premiowała dolara. Do jego zakupów zachęcały także kolejne sygnały z amerykańskiego rynku pracy, zwiększające nadzieje na dobry rezultat dzisiejszego, oficjalnego raportu Departamentu Pracy (więcej na ten temat w części ”Przed nami”). Na plus zaskoczył zarówno lipcowy raport Challengera (informujący o 27% spadku zwolnień pracowników w amerykańskich firmach), jak również niższa od oczekiwań liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (218 tys. vs prognoza 220 tys.). Pod wpływem tych czynników kurs EUR/USD zameldował się poniżej granicy 1,1600 (min. 1,1580). ● [Funt] Równie korzystnie dla zielonej waluty wypadł bilans wydarzeń na rynku GBP/USD (min. 1,3009). Funtowi nie pomogła spodziewana wcześniej decyzja Banku Anglii o drugiej, od czasu kryzysu z 2008 roku, podwyżce stóp procentowych (o 25 punków bazowych z 0,50% do 0,75%). O negatywnym odbiorze tej informacji przesądził prezes BoE Mark Carney, który zasugerował ostrożną ścieżkę przyszłych podwyżek stóp na Wyspach. ● [Złoty] W starciu z dolarem, bez szans był także złoty (max.: EUR/PLN 4,2859, USD/PLN 3,6961). Naszej walucie zaszkodził dodatkowo wynik najnowszej ankiety Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej (DIHK), który pokazał negatywne konsekwencje konfliktu handlowego pomiędzy USA a Chinami dla firm z Niemiec. Według badania 57% niemieckich przedsiębiorstw, prowadzących działalność w USA stwierdziło, że już teraz doświadczają negatywnych skutków przy eksporcie do Chin, a 75% poinformowało o wyższych cenach importu z Państwa Środka. Te koszty mogą jeszcze wzrosnąć, jeśli prezydent Trump zrealizuje groźbę nałożenia nowych 25% ceł na import towarów z Chin, o wartości 200 mld USD. ● [Juan] Globalny wzrost obaw przed zaostrzeniem tego konfliktu obniżył wartość juana wobec dolara do najniższego poziomu od maja 2017 roku (USD/CNH 6,9021). ● [Lira] Kolejny, niechlubny rekord zanotowała także turecka lira (USD/TRY max. 5,1090), która pozostała pod silną presją narastającego sporu pomiędzy Waszyngtonem a Ankarą. Po tym jak Amerykanie zamrozili aktywa tureckich ministrów: sprawiedliwości oraz spraw wewnętrznych (odgrywających zdaniem USA „kluczową rolę” w aresztowaniu amerykańskiego pastora Andrew Brunsona), Turcy zapowiedzieli “wyciągnięcie konsekwencji”.
Przed nami
● [Wydarzenie dnia] Dziś najbardziej oczekiwanym wydarzeniem ekonomicznym jest publikacja lipcowego raportu Departamentu Pracy USA (o g. 14:30). Największe zainteresowanie budzą informacje nt. zmiany zatrudnienia w sektorze pozarolniczym (NFP), średniej płacy godzinowej oraz stopy bezrobocia. Mediana prognoz rynkowych zakłada spadek NFP z 213 tys. do 190 tys., utrzymanie dynamiki stawki godzinowej na poziomie 2,7% r/r oraz obniżenie stopy bezrobocia z 4% do 3,9%. ● [Scenariusze] Wyniki lepsze od oczekiwań będą przemawiać za jeszcze droższym dolarem (punkt wsparcia EUR/USD: 1,1580), co uszczupli notowania walu rynków wschodzących, w tym złotego (punkty oporu EUR/PLN: 4,3000, USD/PLN: 3,7000). Z kolei słabsze dane z amerykańskiego rynku pracy mogą zachęcać inwestorów do sprzedaży zielonej waluty (punkt oporu EUR/USD: 1,1620), a uwolniony w ten sposób kapitał mógłby w części trafić do Polski (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,2600, USD/PLN: 3,7000). ● [Inne wydarzenia] Nie należy zapominać o pozostałych publikacjach zza Atlantyku, zaplanowanych na dziś. Równocześnie z raportem DP poznamy dane nt. handlu zagranicznego, zaś półtorej godziny później (o g. 16:00) wynik indeksu ISM dla sektora usług. Są to informacje dużego kalibru, które mogą pogłębić lub zniwelować rynkowe zmiany wywołane przez dane z amerykańskiego rynku pracy. Warto także zwrócić uwagę na finalne dane nt. aktywności w sektorze usług Niemiec (o g. 9:55), całego Eurolandu (g. 10:00) oraz Wielkiej Brytanii (g. 10:30).