Inwestorzy kupili plotki o PKB USA i sprzedali dolara.

Poniedziałek, 2018-07-30, godzina: 09:00

 

★ W II kw. gospodarka amerykańska rosła najszybciej od 2014 roku.

★ Indeks zaufania konsumentów w USA najniżej od 6 miesięcy.
★ Kurs EUR/PLN pokonał punkt wsparcia 4,2800.
★ Na rynku w Hongkongu dolar sforsował barierę 6,8500 juanów.
★ Kalendarz Eko: inflacja z DE oraz amerykański Indeks podpisanych umów kupna domów.

 

Za nami

 

    ● [PKB USA]   W piątek największe zainteresowanie inwestorów budziła publikacja wstępnych danych nt. amerykańskiego PKB w II kwartale. Według rządowego Biura Analiz Gospodarczych (BEA), największa gospodarka świata urosła w tym czasie o 4,1% p.a. (tj. w ujęciu zannualizowanym), najbardziej od III kwartału 2014 roku. Mimo to zbieżny z oczekiwaniami wynik rozczarował nieco rynkowych optymistów. Jedną z przyczyn mało entuzjastycznego przyjęcia tego raportu była informacja BEA, że amerykański wzrost w skali ostatnich 12 miesięcy wyniósł 2,8% tj., istotnie mniej niż średnia prognoza rynkowa 3,1% r/r. W tej sytuacji zgodnie z zasadą “kupuj plotki, sprzedawaj fakty”, gracze z rynków walutowych przystąpili do realizacji dolarowych zysków (o czym uprzedzaliśmy w naszym ostatnim Raporcie FX30). Zdaniem analityków Reutersa, rekordowe dane zza oceanu nie usunęły obaw przed negatywnym wypływem globalnych napięć handlowych na gospodarkę amerykańską w drugiej części roku. Niepokój w tej sprawie doprowadził do obniżenia lipcowego wyniku indeksu Uniwersytetu Michigan (obrazującego zaufanie konsumentów w USA) do najniższego poziomu od 6 miesięcy (97,9 pkt). Konsekwencją takiej optyki inwestycyjnej był wzrost kursu EUR/USD z min. 1,1620 (o g. 14:25) do max. 1,1664 (o g. 21:50). Hamulcem dla większego wzrostu wartości euro stały się słabe wyniki francuskiego PKB w II kw. (0,2% kw/kw.) oraz czwartkowa wypowiedź Draghi’ego o potrzebie dalszej stymulacji monetarnej gospodarki Eurolandu.   ● [Wall Street]   Dodatkowym obciążeniem dla zielonej waluty były kolejne kłopoty spółek z amerykańskiego sektora technologicznego (NASDAQ: -1,46% do 7737,42 pkt). Po czwartkowym tąpnięciu akcji Facebooka, w piątek ten sam los spotkał aktywa Twittera. Giełdowa wartość tego społecznościowego portalu stopniała -20,54%, po tym jak koncern poinformował o mniejszej od oczekiwań, miesięcznej liczbie aktywnych użytkowników i ostrzeżeniu, że spadek może być kontynuowany po usunięciu fałszywych kont. Niemałe straty odnotowali także akcjonariusze Intela (spowodowane opóźnieniami we wdrożeniu nowych modeli procesorów), które momentami sięgały nawet 9%.   ● [Złoty, juan]   Beneficjentem przepływu kapitału z USA do Europy, był również nasz złoty. W najniższym punkcie kurs EUR/PLN wyniósł 4,2702 (o g. 14:30), a USD/PLN 3,6680 (o g. 14:30). Na waluty rynków wschodzących pozytywnie oddziaływała także kolejna interwencja chińskich banków państwowych w obronie juana, po tym jak kurs USD/CNH po raz pierwszy od 13 miesięcy sforsował barierę 6,8500 (max. USD/CNH: 6,8502). Przesadny optymizm ograniczały spadki cen akcji na Wall Street i podążające za nimi ceny ropy (Brent: -0,34% do 74,29 USD/bbl; Crude: -1,32% do 68,69 USD/bbl).

 

Przed nami

 

   ● [Kalendarz Eko]   Nowy tydzień zapowiada się bardzo interesująco ze względu na dużą ilość ważnych wydarzeń ekonomicznych. Dziś, na rozgrzewkę ogłoszone zostaną wstępne dane nt. inflacji HICP z Niemiec oraz czerwcowy wynik indeksu podpisanych umów kupna domów w USA. Jednak prawdziwe emocje makroekonomiczne zaczną się od wtorku. Już jutro poznamy decyzję ws. polityki pieniężnej Banku Japonii, wyniki inflacji w Polsce, Eurolandzie i USA (PCE core), wstępne dane nt. wzrostu gospodarczego w strefie euro oraz amerykański indeks zaufania konsumentów – Conference Board. Na makroekonomicznym horyzoncie widać już także publikacje indeksów PMI/ISM z Europy i USA, raportu ADP oraz monetarne decyzje FED i BoE. Zwieńczeniem tygodnia będzie piątkowa publikacja miesięcznego raportu Departamentu Pracy USA, zawierająca m.in. dane nt. zatrudnienia w sektorze pozarolniczym oraz średniej płacy godzinowej.   ● [Scenariusze]   Dobre wyniki z USA zwiększą oczekiwania na kolejne dwie podwyżki stóp FED w tym roku, co będzie pozytywnie oddziaływać na wartość dolara (punkt wsparcia EUR/USD: 1,1620). Z kolei optymistyczne sygnały z Eurolandu mogą przywrócić apetyt na wspólną walutę (punkt oporu EUR/USD: 1,1750) jeśli będą wystarczająco dobre, by ożywić spekulacje ws. podwyżki stóp ECB w pierwszym półroczu 2019 roku. W chwili obecnej nadal obowiązuje korelacja: mocniejszy USD = słabszy PLN, tak więc umocnienie dolara pchnie złotego w stronę punktów oporu EUR/PLN: 4,3350, USD/PLN: 3,7000 i na odwrót (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,2700, USD/PLN: 3,6500).

Bądź na bieżąco, zamów bezpłatne Alerty FX email i sms:

https://wspolnyrynek.pl/bezplatna-subskrypcja