Żółte światło dla EM i złotego przed arcyważnym PKB USA.

Piątek, 2018-07-27, godzina: 09:00

 

 

Kurs EUR/PLN najniżej od 18 czerwca.

★ Draghi: gospodarka Eurolandu będzie nadal potrzebować znaczącej stymulacji ECB.
★ Kudlow: spodziewam się wysokiego wzrostu gospodarczego USA w II kw.
★ UBS: UE nie ma mocy prawnej by zobowiązać się do zwiększenia zakupów soi w USA.
★ Trump: nałożę na Turcję szerokie sankcje jeśli nie uwolnią Brunsona.
★ Kalendarz Eko: wstępny wynik PKB USA za II kw.

 

 

Za nami

 

● [USA-UE]   W czwartek inwestorzy pozostawali pod pozytywnym wrażeniem pro-handlowego przebiegu środkowego spotkania Trump-Juncker (więcej na ten temat w naszym wczorajszym Alercie FX 24: https://wspolnyrynek.pl/#blog-fx ). Spadek groźby nałożenia amerykańskich ceł na europejskie auta napędzał popyt na akcje niemieckich koncernów samochodowych m.in. Daimlera (+2,82%) i Volkswagena (+3,96%).   ● [WIG-20, Złoty]   Dzięki silnej korelacji polskiego przemysłu z niemieckim sektorem motoryzacyjnym, rosła także wycena indeksu krajowych blue chipów (WIG20: +1,94% do 2304,67 pkt). Zgodnie z raportem przygotowanym wspólnie przez: Agencję Rozwoju Przemysłu, PKO BP oraz Instytut Badań Rynku, Konsumpcji i Koniunktur wynika, że branża motoryzacyjna odpowiada za ok. 8% polskiego PKB i 10% miejsc pracy w przemyśle. W tej sytuacji nie może dziwić reakcja złotego, który jeszcze przed zakończeniem posiedzenia ECB poprawił swoją pozycję wyjściową zarówno wobec euro (EUR/PLN min. 4,2816), jak również w stosunku do dolara (USD/PLN min. 3,6507).   ● [ECB]   Po południu apetyt na waluty CEE wsparł spokojny przebieg posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego, który zgodnie z oczekiwaniami pozostawił parametry swojej polityki bez zmian. W trakcie konferencji prasowej, prezes Mario Draghi powtórzył swoją dotychczasową ocenę sytuacji monetarnej w Eurolandzie. Podkreślił, że gospodarka strefy euro będzie nadal potrzebowała znaczącej stymulacji pieniężnej ze strony ECB, czym nie zaskoczył inwestorów. Główny ekonomista agencji Reutersa zwrócił uwagę na niską zmienność jaka towarzyszyła temu wydarzeniu (EUR/USD max. 1,1730; min. 1,1690).   ● [Wall Street, Dolar]   Po południu rynkową szalę przesunęli na korzyść dolara (m.in. kosztem złotego) gracze z Wall Street, którzy w reakcji na spotkanie Trump-Junker i ich deklarację wzajemnego wprowadzenia zerowych stawek celnych, kupowali akcje spółek wrażliwych na globalną koniunkturę ekonomiczną (np. Caterpillar, M3, Boeing), podbijając przy tym wartość indeksu amerykańskich blue chipów (DJIA: +0,44% do 25527,07 pkt). Nie przeszkodziła w tym dramatyczna przecena akcji Facebooka, które straciły w czwartek 18,9% wartości po tym, jak spółka przedstawiła rozczarowujące wyniki kwartalne oraz pesymistyczne prognozy na dalszą część roku (Nasdaq: -1,01% do 7852,19 pkt). Do odbudowy pozycji w amerykańskiej walucie zachęcała także wypowiedź głównego doradcy ekonomicznego Białego Domu. W wywiadzie dla Fox Business Larry Kudlow oznajmił, że spodziewa się “wysokiego” wzrostu gospodarczego USA w II kw. Pod wpływem tych czynników kurs EUR/USD sforsował punkt wsparcia 1,1650 (min. 1,1636), a rynek USD/PLN wzrósł do max. 3,6888.   ● [UBS, GS]   Do korekty zachęcały inwestorów ostrożne komentarze banków inwestycyjnych dot. środowych ustaleń przywódców USA i UE. Na przykład główny ekonomista banku UBS Paul Donovan uważa, że UE nie ma mocy prawnej, aby zmusić europejskich rolników do zakupów większej ilości amerykańskiej soi, co zadeklarował w środę Juncker. Z kolei według Goldman Sachs, brak konkretnych ustaleń niesie ryzyko, że negocjacje mogą się skończyć niepowodzeniem, jak to było w przypadku rozmów Amerykanów z Chińczykami.   ● [Juan]   Odnosząc się do Chin, analitycy GS zauważają, że istnieje realna groźba ich gospodarczej izolacji, jeżeli dojdzie do zbliżenia ekonomicznego USA i UE. Taka optyka przełożyła się wczoraj na spadek notowań juana (USD/CNH: +1,21%, max. 6,8297).   ● [Lira]   Podobny los spotkał turecką lirę (USD/TRY: +1,60%), którą pogrążył wzrost napięcia na linii Waszyngton – Ankara. Prezydent Trump napisał wczoraj na Twitterze, że nałoży na Turcję “szerokie sankcje” jeśli jej rząd nie uwolni Andrew Brunsona, amerykańskiego pastora oskarżonego o szpiegostwo.

 

 

Przed nami

 

   ● [Kalendarz Eko]   Zdaniem wielu ekonomistów i analityków dzisiejszy dzień może przesądzić o najbliższej przyszłości dolara (czytaj więcej w naszym ostatnim Raporcie FX30, zamówienie: https://wspolnyrynek.pl/bezplatna-subskrypcja/). O godzinie 14:30 zostanie ogłoszony wstępny wynik PKB USA za II kwartał.   ●[Scenariusze]   Co prawda większość banków inwestycyjnych (np. Citi, Morgan Stanley, Barclays), optymistycznie spodziewa się wzrostu gospodarczego w okolicy 5%, mimo to JP Morgan uważa, że dobre dane są już “w cenie” i wywołają dolarowy zwrot (punkt oporu EUR/USD: 1,1750). Taki rozwój sytuacji z pewnością zwiększy zainteresowanie wysoko oprocentowanymi walutami np. złotym (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,2800, USD/PLN: 3,6500). W przypadku pro-dolarowej reakcji (punkt wsparcia EUR/USD: 1,1630), należy być przygotowanym na odpływ kapitału z rynków wschodzących, w tym z rynku PLN, gdzie można zrealizować niemałe zyski (punkty oporu EUR/PLN: 4,3350, USD/PLN: 3,7000). Oprócz amerykańskiego PKB, po południu poznamy także finalny wynik indeksu Uniwersytetu Michigan w lipcu, który pokaże aktualne nastroje wśród konsumentów w Stanach Zjednoczonych.

Bądź na bieżąco, zamów bezpłatne Alerty FX email i sms:

https://wspolnyrynek.pl/bezplatna-subskrypcja