03 lip Kłopoty złotego piętrzą się.
Posted at 06:40h
in alert
Wtorek, 2018-07-03, godzina: 09:00
★ Horst Seehofer zrezygnował z funkcji ministra spraw wewnętrznych Niemiec i przewodniczącego CSU.
★ Juan najsłabszy od sierpnia 2017.
★ Trump forsuje ustawę dającą mu prawo samodzielnego ustalania taryf celnych.
★ Łon z RPP: ostatnie osłabienie złotego jest pozytywne.
★ Kurs EUR/PLN pokonał psychologiczną granicę 4,4000.
★ Kalendarz Eko: inflacja PPI i sprzedaż detaliczna w EZ oraz finalne dane nt. zamówień na dobra trwałe w USA.
Za nami
● [Złoty] Trzeci kwartał rozpoczął się od nowej wyprzedaży polskiej waluty. Na taki rozwój wypadków złożyło się kilka czynników, ale jednym z głównych było zagrożenie rozpadu niemieckiej kolacji rządowej. Ryzyko realizacji takiego scenariusza zawisła nad rządem Angeli Merkel po tym jak, niezadowolony z unijnego porozumienia ws. polityki imigracyjnej, Horst Seehofer zrezygnował z funkcji ministra spraw wewnętrznych Niemiec i przewodniczącego CSU. Pesymistyczne nastroje panujące na Starym Kontynencie pogorszyli jeszcze unijni politycy, zapowiadając wprowadzenie odwetowych ceł na amerykańskie towary o wartości 300 mld USD, jeśli Biały Dom zrealizuje groźbę podwyższenia taryfy na europejskie samochody. Zdaniem analityków CNBC, dalsza eskalacja międzynarodowego konfliktu handlowego przyniesie negatywne konsekwencje dla procesu globalizacji na długie lata i obniży długoterminowe oczekiwania, dotyczące światowego wzrostu gospodarczego. Według najnowszej ankiety Wall Street Journal, ponad połowa przepytanych ekonomistów spodziewa się recesji już w 2020 roku. ● [Juan i rynki wschodzące] Spiralę strachu nakręca zbliżający się termin wejścia w życie pierwszej tury amerykańskich ceł, obejmujących 818 chińskich towarów (6 lipca) i ewentualnych działań odwetowych. Niepokój w tej sprawie zwiększyły ostatnie dane z Państwa Środka, które pokazały spadek aktywności w chińskim przemyśle, wynikający m.in. ze spadku eksportu. Na te informacje nerwowo zareagowały rynki surowców naturalnych i powiązane z nimi waluty. W efekcie chiński juan zaliczył wczoraj 13-tą spadkową sesję z rzędu (USD/CNH max. 6,7323 tj. najwyżej od sierpnia 2017). Kolejne czarne chmury nadciągnęły nad rynki wschodzące z Brazylii. Indeks PMI dla brazylijskiego przemysłu po raz pierwszy od marca 2017 spadł poniżej granicy 50 pkt, co oznacza regres aktywności przemysłowej w Kraju Kawy. Obok pesymistycznych informacji ze świata, naszej walucie ciążyły także negatywne sygnały dot. krajowej gospodarki i polskiej sceny politycznej: niższy od oczekiwań wynik inflacji CPI (1,9% r/r vs prognoza 2%), rozpoczęcie przez KE wobec PL procedury w związku z naruszeniem zasad niezależności sądownictwa (tym samym nasz rząd nie wypełnia swoich zobowiązań wynikających z art. 19 ust. 1 traktatu o UE) oraz wypowiedź Eryka Łona z RPP, który ocenił, że ostatnie osłabienie złotego jest pozytywnym zjawiskiem. ● [Dolar] Tymczasem dolar, odwrotnie skorelowany z walutami EM, dobrze przyjął informacje o wyższym niż zakładano wzroście indeksów PMI oraz ISM dla amerykańskiego sektora przemysłu (szczegóły w naszym kalendarzu Eko). Zielonej walucie sprzyjał także status bezpiecznej przystani, co w połączeniu z niepewnością polityczną w największej gospodarce Eurolandu, doprowadziło do spadku kursu EUR/USD poniżej bariery 1,1600 (min. 1,1591). ● [EUR/PLN, USD/PLN] Pod wpływem tak wielu niekorzystnych informacji, kurs EUR/PLN po raz pierwszy od 3 stycznia 2017 zameldował się powyżej psychologicznej granicy 4,4000 (max. 4,4150), natomiast rynek USD/PLN sforsował punkt oporu 3,8000 (max. 3,8015). Naszej walucie nie pomógł nawet większy od oczekiwań wzrost aktywności w polskim sektorze przemysłu (54,2 pkt vs prognoza 53,1 pkt).