28 cze Mocny dolar i groźba wojny walutowej odstraszają inwestorów od EM i złotego.
Posted at 06:40h
in alert
Czwartek, 2018-06-28, godzina: 09:00
★ FT: ryzyko wybuchu wojny walutowej może doprowadzić do kolejnej ucieczki kapitału z rynków wschodzących.
★ Akcje Deutsche Banku najtańsze od 1980.
★ Trump łagodzi stanowisko wobec chińskich inwestycji w amerykański sektor High-Tech.
★ Kurs EUR/PLN najwyżej od stycznia 2017.
★ Największy od 2016 spadek zapasów ropy w USA.
★ Czeski bank centralny podnosi stopy procentowe.
★ Kalendarz Eko: inflacja CPI w Niemczech i PKB USA w I kw.
★ Mundial: po raz trzeci z rzędu obrońca trofeum odpada w fazie grupowej.
Za nami
Po wtorkowej korekcie złotego, środa przyniosła ponowny wzrost globalnej awersji do aktywów o podwyższonym profilu ryzyka. ● [Juan] Ochłodzenie klimatu inwestycyjnego rozpoczęło się już podczas sesji azjatyckiej, po tym jak Ludowy Bank Chin po raz szósty z rzędu podwyższył kurs referencyjny USD/CNY na rynku wewnętrznym, przy okazji osłabiając juana na rynku zewnętrznym (USD/CNH max. 6,6256 tj. najwyżej od 20 grudnia 2017). Utrzymujący się od kilku tygodni, spadkowy trend notowań chińskiej waluty doprowadził już do największej deprecjacji juana od czasu dewaluacji w 2015 roku. Zdaniem analityków działania PBoC wpisują się w retorykę Trumpa, który jeszcze na początku prezydentury nazwał Chiny “wielkimi mistrzami manipulacji swojej waluty”. ● [Wojna walutowa] Zdaniem agencji Bloomberga, sytuacja na rynku walutowym odzwierciedla nowy wymiar napięć handlowych między Waszyngtonem a Pekinem. Polityka chińskiego banku centralnego powoduje, że chiński import będzie tańszy dla amerykańskich nabywców. W ocenie analityków Financial Times, istnieje realne zagrożenie wybuchu wojny walutowej, która może doprowadzić do kolejnej ucieczki kapitału z rynków wschodzących. ● [Europa] Kolejne negatywne sygnały nadeszły z Francji (najniższy od września 2016 wyniku indeksu zaufania gospodarstw domowych) oraz Niemiec, gdzie akcje Deutsche Banku po raz pierwszy od 1980 znalazły się poniżej psychologicznej granicy 9 EUR. Według ”The Wall Street Journal”, w ostatnich tygodniach inwestorzy wycofali miliardy dolarów z europejskich funduszy akcji i obligacji, obawiając się, że globalne tarcia handlowe mogą doprowadzić do spowolnienia gospodarki EU. Jak podkreśla WSJ, Stany już wprowadziły cła na europejską stal i aluminium, a inwestorzy obawiają się, że to samo może stać się z samochodami, które są motorem napędowym niemieckiego eksportu. Bank of America Merrill Lynch szacuje, że nałożenie 25% ceł na import europejskich aut do USA może zmniejszyć PKB Eurolandu o 0,3%. ● [Dolar] Wobec negatywnych sygnałów z Europy, z biegiem czasu na sile przybierał dolar (EUR/USD min. 1,1527), wspierany przez nowe, bardziej umiarkowane stanowisko Trumpa wobec chińskich inwestycji w sektorze High-Tech. Jeden z wysokich rangą urzędników administracji Białego Domu powiedział wczoraj, że prezydent (co on sam później potwierdził) nie będzie blokował, przedsiębiorstwom z udziałem chińskiego kapitału, zakupu amerykańskich firm technologicznych. W zamian Biały Dom oczekuje, że Kongres USA przyjmie ustawę, zwiększającą uprawnienia Komitetu ds. Inwestycji Zagranicznych. Choć nieco zamieszania wywołał doradca ekonomiczny Trumpa, Larry Kudlow, który w wywiadzie dla telewizji Fox Business Network, powiedział, że ogłoszony przez prezydenta plan nie oznacza złagodzonego stanowiska wobec Chin. Na wartość zielonej waluty korzystnie oddziaływała również wypowiedź sekretarza skarbu USA Steven’a Mnuchina, który spodziewa się dobrego wyniku amerykańskiego PKB w II kwartale. Tematy związane z polityką handlową USA przyćmiły gorsze od oczekiwań dane dot. amerykańskich zamówień (szczegóły w naszym kalendarzu Eko). ● [Złoty] W wyniku splotu tak wielu niekorzystnych czynników, kurs EUR/PLN osiągnął najwyższy poziom od stycznia 2017 (max. 4,3555 o g. 21:50), natomiast rynek USD/PLN wzrósł maksymalnie do pułapu 3,7754 (dziś o g. 08:45). ● [Ropa, rubel] Straty EM (w tym PLN) amortyzowała zwyżkująca ropa. Ceny czarnego złota poszybowały do góry po publikacji raportu EIA, który pokazał największy od 2016 roku spadek zapasów ropy za oceanem w ubiegłym tygodniu (-9,89 mln brk). Na rynek naftowy stymulująco oddziaływały także wiadomości z Kanady i Libii, zwiastujące spadek produkcji w tych krajach oraz informacja o rekordowym eksporcie amerykańskiej ropy. Wygranym tych informacji był m.in. silnie skorelowany z rynkiem naftowym, rosyjski rubel (EUR/RUB min. 72,9773). ● [Korona] W regionie Europy Środkowo-Wschodniej dobrze sobie radziła również korona czeska (EUR/CZK min. 25,7630), która była beneficjentem niespodziewanej decyzji Czeskiego Banku Narodowego o podwyżce stóp procentowych z 0,75% do 1%.