25 cze Nowa groźba Trumpa zatrzymuje odbicie złotego.
Posted at 06:40h
in alert
Poniedziałek, 2018-06-25, godzina: 08:55
★ Aktywność w przemyśle EZ najwyższa od 4 miesięcy, a w usługach najniższa od 18 m-cy.
★ Borghi: włoski rząd nie chce wyjść ze strefy euro.
★ Ceny ropy zanotowały największy dzienny wzrost od listopada 2016.
★ Trump grozi nałożeniem ceł na samochody sprowadzane z UE do USA.
★ Kalendarz Eko: IFO z DE, sprzedaż nowych domów w USA oraz indeks Dallas FED dla przemysłu.
Za nami
● [Euro, złoty] Piątek przyniósł kontynuację korekty wzrostowej euro i odbicie złotego. Do redukcji krótkich pozycji we wspólnej walucie zachęcał inwestorów wyższy od prognoz indeks PMI dla przemysłu i usług w Eurolandzie (54,8 pkt vs prognoza 53,9 pkt). Wynik ten zmniejszył obawy o dalsze spowolnienie gospodarcze w strefie euro w drugim kwartale. Mimo korzystnych danych zagregowanych, część ekonomistów wyraziła zaniepokojenie rozbieżnością w tendencjach zaobserwowanych w sektorze produkcyjnym (najniższy indeks od 18 miesięcy), i usługowym (najwyższy od 4 miesięcy). In plus odebrano lepsze wyniki osobnych wskaźników koniunktury dla Niemiec i Francji. ● [Włochy] Poprawie nastrojów na Starym Kontynencie sprzyjały także uspokajające sygnały z włoskiej sceny politycznej. Jeden z liderów rządzącej Ligi Północnej, Claudio Borghi, powiedział w wywiadzie dla gazety “Corriere della sera”, że “włoski rząd nie chce wyjść ze strefy euro”. ● [Grecja] Podobny, pozytywny wydźwięk miały wiadomości z Luksemburga, gdzie Eurogrupa osiągnęła porozumienie ws. 40% redukcji zadłużenia Grecji (tj. o 96 mld EUR). Nowy plan obejmuje również zwiększenie wielkości ostatniej transzy pomocy dla Hellady z 11,7 mld EUR do 15 mld, czemu bezskutecznie sprzeciwiał się Berlin. Stanowisko Niemiec wynikało m.in. z presji wywieranej na rząd Angeli Merkel przez jej bawarskiego, konserwatywnego koalicjanta – CSU, krytykującego kanclerz za zbytnią skłonność do wykorzystywania krajowych funduszy do rozwiązywania problemów strefy euro. ● [Ropa, peso, rubel] Dodatkowym wsparciem dla walut skorelowanych z ropą i rynków wschodzących (a jednocześnie czynnikiem deprymującym dolara) był optymistycznie przyjęty finał piątkowego spotkania OPEC w Wiedniu. Mimo niejasnego komunikatu Kartelu nt. osiągniętego porozumienia ws. umiarkowanego wzrostu wydobycia ropy, inwestorzy uznali, że dodatkowa produkcja zostanie łatwo zaabsorbowana przez rosnący popyt. Efektem takiego podejścia był największy dzienny wzrost cen czarnego złota od listopada 2016 (Brent: +3,42% do 75,55 USD/bbl; Crude: +4,64 % do 68,58 USD/bbl). Beneficjentami poprawy koniunktury na rynku naftowym stały się m.in. petro-waluty, w tym meksykańskie peso (USD/MXN -1,42%) oraz rosyjski rubel (EUR/RUB min. 73,2343). ● [EUR/USD, złoty] W kulminacyjnym momencie piątkowej sesji, rynek EUR/USD wzrósł do pułapu 1,1675 (o g. 11:20), natomiast kursy EUR/PLN i USD/PLN spadły odpowiednio do poziomu 4,3095 (o g. o 13:50) i 3,6946 (o g. 11:40). ● [USA vs UE] Skalę odbicia na rynkach EUR i CEE ograniczył prezydent Trump, który w swoim tweetcie zagroził wprowadzeniem 20-procentowych ceł na samochody sprowadzane z UE do USA. Co ciekawe Stany Zjednoczone są największym rynkiem eksportowym dla aut niemieckich, a jego wartość przekracza 27 mld EUR. Stąd nie może dziwić, że mimo wzrostu indeksu DAX (+ 0,54% do 12579,72 pkt), największe straty na giełdzie we Frankfurcie poniosły właśnie spółki z sektora motoryzacyjnego np. Daimler, BMW czy Volkswagen. Z kolei na Wall Street, złą passę trwającą od ośmiu sesji pomogli przerwać giganci naftowi Chevron i Exxon Mobil, których akcje dyskontowały happy end spotkania OPEC w Wiedniu (DJA +0,49% do 24580,89 pkt).