Waszyngton i inwestorzy testują cierpliwość Ludowego Banku Chin i rynków EM.

Czwartek, 2018-06-21, godzina: 09:15

 

★ PBoC obniża kurs referencyjny USD/CNY (na rynku wewnętrznym) do najniższego poziomu od 12 stycznia.
★ Dziś rano w Hongkongu kurs USD/CNH (na rynku zewnętrznym) najwyżej od 11 stycznia.

★ Inflacja PPI w Niemczech najwyższa od października 2017.
★ Nowotny z ECB: słabość euro wynika z rosnącej różnicy stóp procentowych między USA a Europą.
★ Powell z FED: zmiany w polityce handlowej mogą sprawić, że będziemy musieli zrewidować prognozy [dla gospodarki USA].
★ Największy od 23 tygodni spadek zapasów ropy w USA.
★ Kalendarz Eko: sprzedaż detaliczna z PL, wypowiedź Weidmanna z Bundesbanku, decyzja BoE oraz liczba wniosków o zasiłek w USA.
★ Mundial: Bukmacherzy dają 31% szans, że Polska wyjdzie z grupy.

 

Za nami

   ● [PBoC]   Stabilizacja juana i chińskich indeksów giełdowych wpłynęła na uspokojenie globalnych rynków finansowych. Stało się tak dzięki interwencji Ludowego Banku Chin, który w ciągu ostatnich 2 dni wpompował do chińskiego systemu finansowego 240 mld juanów. Gubernator PBoC Yi Gang, wezwał inwestorów do “zachowania spokoju i racjonalności” i obiecał, że Bank “zapewni płynność i rozsądną stabilność”. Jego słowa potwierdziła wczorajsza decyzja chińskiego banku centralnego o obniżeniu kursu referencyjnego USD/CNY do najniższego poziomu od 12 stycznia (6,4586), przez co juan umocnił się na także rynku zewnętrznym (USD/CNH min. 6,4692).   ● [WSJ]   Nastroje poprawiły także doniesienia „The Wall Street Journal”. Gazeta poinformowała, że amerykański ambasador w Niemczech Richard Grenell, przywiózł do Waszyngtonu ofertę handlową od czołowych niemieckich producentów samochodów (Daimlera, BMW i Volkswagena). Według WSJ propozycja dotyczy rezygnacji z wzajemnych ceł importowych na auta pomiędzy Unią Europejską a USA. Zdaniem ministra handlu USA Wilbura Rossa “Niemcy mają właściwe podejście do rozwiązywania sporów handlowych między przyjaciółmi. Jeśli UE zlikwidowałaby swoją taryfę na amerykańskie samochody i ciężarówki, byłby to pozytywny, pierwszy krok w kierunku handlu, który byłby bardziej sprawiedliwy i wzajemny.”   ● [EUR/USD]   W stonowanej atmosferze, zmienność kursu EUR/USD spadła do 0,6 centa (od min. 1,1539 do max. 1,1600). Niewielką reakcję rynku wzbudził najwyższy od października 2017 roku wzrost niemieckiej inflacji PPI w maju (z 2% r/r do 2,7%). W ocenie członka Rady Prezesów ECB i prezesa Banku Austrii Ewalda Nowotnego słabość euro wynika z rosnącej różnicy stóp procentowych między Stanami Zjednoczonymi a Europą. Jednocześnie do zakupu dolara nie zachęcała umiarkowanie ostrożna wypowiedź Jerome’a Powella. Prezes Banku Rezerwy Federalnej powiedział, że “zmiany w polityce handlowej mogą sprawić, że będziemy musieli [FED] zrewidować prognozy [dla amerykańskiej gospodarki]”. Niepewność w tej sprawie zwiększył Wilbur Ross, który zakomunikował, że Biały Dom będzie dalej wywierać presję na Pekin, aby osiągnąć porozumienie w sprawie większego dostępu do chińskich rynków i zmniejszenia nadwyżki handlowej.   ● [Funt]   Wśród walut G10, na tle ustabilizowanego dolara i euro, pozytywnie wyróżnił się funt (min. EUR/GBP 0,8770, max.: GBP/USD 1,3211, GBP/PLN 4,9149), wspierany raportem CBI, który pokazał największy od stycznia wzrost zamówień w brytyjskim sektorze przedsiębiorstw w czerwcu (13 pkt).   ● [EM, złoty]   Interwencja PBoC, rewelacje WSJ oraz największy od 23 tygodni spadek zapasów ropy w USA (-5,9 mln brk), zatrzymały przecenę walut rynków wschodzących, w tym złotego. Kurs EUR/PLN ustabilizował się wczoraj w przedziale od 4,3074 do 4,3219, a rynek USD/PLN od 3,7184 do 3,7386.   ● [Forint]   Negatywnym wyjątkiem w regionie Europy Środkowo-Wschodniej był węgierski forint (EUR/HUF max. 324,356), który oddał znaczną część wtorkowych zysków, wynikających z ogłoszenia przez Narodowy Bank Węgier odejścia od luźnej polityki monetarnej.

 

Przed nami

   ● [Kalendarz Eko]   Dziś ekonomiści [podobnie jak meteorolodzy], zapowiadają gorący dzień. Atmosferę na rynkach finansowych podgrzewa bogaty kalendarz makroekonomiczny. Już o godzinie 10:00 poznamy wynik polskiej sprzedaży detalicznej w maju. Analitycy spodziewają się wzrostu z 4,6% r/r do 6,6%, co może działać wyprzedzająco na korzyść złotego (punkty wsparcia EUR/PLN: 4,3000, USD/PLN: 3,7100). Zaskoczeniem byłby niski wynik, który może stymulować dalsze osłabienie polskiej waluty (punkty oporu EUR/PLN: 4,3250, USD/PLN: 3,7500). Potencjalnym wsparciem dla złotego byłyby także ew. ostrożna wypowiedź prezesa Bundesbanku Jensa Weidmanna (typowanego na następcę Draghi’ego w 2019 roku) oraz prawdopodobny gołębi ton komunikatu z posiedzenia Banku Anglii, zmniejszające szanse podwyżek stóp ECB i BoE w najbliższym czasie. Naturalną konsekwencją realizacji takiego scenariusza byłby spadek notowań euro (punkt wsparcia EUR/USD: 1,1530) oraz funta. W dalszej części dnia uwaga inwestorów przesunie się w stronę USA, gdzie ogłoszone zostaną: liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych oraz indeks Fed z Filadelfii (o g. 14:30). Rynek oczekuje słabszych danych w stosunku do poprzednich publikacji. Taki obrót spraw będzie ciążył dolarowi (punkt oporu EUR/USD: 1,1600).   ● [Czynniki ryzyka]   Wczorajsza interwencja Ludowego Banku Chin pokazała, że narastający konflikt handlowy USA vs. Chiny powoduje niebezpieczny wzrost napięcia wokół juana. Rynkowa presja na przecenę chińskiej waluty wynika z obaw inwestorów przed jego oficjalną dewaluacją, która zdaniem niektórych ekonomistów może być potencjalnie jedną z odpowiedzi Pekinu na protekcjonistyczną politykę handlową Stanów Zjednoczonych. Wobec coraz bardziej realnej groźby wybuchu otwartej wojny handlowej między największymi potęgami gospodarczymi świata, inwestorzy mogą testować cierpliwość PBoC. Dziś rano w Hongkongu kurs USD/CNH przekroczył magiczną granicę 6,5000 (max. 6,5138 tj. najwyżej od 11 stycznia).